Ubezpieczenia: Rekordowa sprzedaż VIG

Na koniec 2012 roku grupa Vienna Insurance mogła pochwalić się składką przypisaną brutto w wysokości 6,9 mld zł. To zasługa przede wszystkim mocnej sprzedaży polis na życie ze składką jednorazową.

Wchodzące w skład grupy spółki życiowe (Compensa, Benefia i Polisa) zebrały łącznie 4,4 mld zł składki, sprzedaż majątkowych Compensy, Benefii i InterRisku wyniosła 2,5 mld zł. Zysk brutto grupy polepszył się o 8,5 proc. i osiągnął na koniec roku 170 mln zł.

– Poprawa przypisu w spółkach życiowych to głównie zasługa sprzedaży tzw. polisolokat. Postawiliśmy na ten produkt, ponieważ nie wiadomo, kiedy i jak zostanie uregulowany rynek tych produktów w przyszłości przez nadzór – mówi Franz Fuchs, prezes VIG. Z kolei w segmencie majątkowym grupa odnotowała niewielki spadek sprzedaży.

– To wynik powracającej na rynek wojny cenowej w segmencie polis OC. Nie planujemy brać w niej udziału i sprzedawać ubezpieczeń poniżej kosztów, stąd nieznaczny spadek wyniku – dodaje prezes VIG.

Z tego też powodu grupa postawiła na sprzedaż polis autocasco, jednak i tutaj perspektywy dla całego rynku nie są najlepsze: w Polsce regularnie spada liczba sprzedawanych nowych samochodów, a to właśnie ich właściciele najchętniej decydują się na dokupienie dobrowolnego AC.

Spółki VIG Polska cztery razy szybciej od rynku rosły w segmencie pozakomunikacyjnych ubezpieczeń majątkowych.

– W tym roku planujemy powtórzyć ten trend. Będziemy się koncentrować na sprzedaży konkurencyjnych produktów detalicznych i mocno zaznaczymy naszą obecność w biznesie korporacyjnym i MSP – podsumowuje Fuchs.

Franz Fuchs zwrócił uwagę, że rozwój rynku ubezpieczeniowego w Polsce jest wciąż niższy niż zakładany przez analityków kilka lat temu. To wynik niskiej świadomości społeczeństwa, ale też jego stosunkowo niskiej zamożności.

– Dodatkowo brak atrakcyjnych zachęt podatkowych dla długoterminowego oszczędzania oraz ogólna nagonka na rynek nie działają na jego korzyść. Regulacje są potrzebne, ale musi zostać zachowany umiar. Ubezpieczyciele to ważny gracz, który swoje finansowe nadwyżki w przeważającej części lokuje w rządowych obligacjach. Jeśli ktoś zniszczy rynek, tym samym odetnie ważny podmiot finansujący publiczny dług. Może na tym ucierpieć cała gospodarka – dodaje prezes grupy VIG.