Druga tura już za nieco ponad tydzień i kolejne dni przyniosą najpewniej więcej tego typu badań opinii. Te jednak mogą mieścić się w granicach tzw. błędu wyborczego, co pokazuje, że niepewność, co do finalnego wyniku pozostanie z nami do końca. Na razie nie widać jej jednak zbytnio w rynku złotego - w piątek rano EURPLN pozostaje stabilny wokół 4,2450, a USDPLN osuwa się do 3,7450. Inwestorzy spoglądają na globalne rynki, a tam mamy cofnięcie dolara na szerokim rynku po tym, jak ustawy podatkowe Donalda Trumpa zostały wczoraj przegłosowane w Izbie Reprezentantów (chociaż tylko jednym głosem 215-214). Nie przeszkadza to jednak rynkom akcji. ani też rynkowi długu - rentowności amerykańskich obligacji nieznacznie spadają. To pokazuje, że temat został rozegrany już wcześniej, a długa perspektywa fiskalna liczy się dla inwestorów mniej, niż krótkoterminowe momentum rynkowe.
Wykres dzienny EURPLN
Wykres dzienny USDPLN
Mimo słabości dolara na szerokim rynku i szans na powrót sentymentu na Wall Street, możliwości dalszego umocnienia złotego mogą być ograniczone. Im bliżej będzie głosowania w drugiej turze wyborów prezydenckich (1 czerwca), tym rynek może oczekiwać większej premii za niepewność, co do ostatecznego wyniku.
Sporządził: Marek Rogalski – główny analityk walutowy DM BOŚ