O spółce również pozytywnie wypowiada się Jakub Szkopek. – Impexmetal 50 proc. przychodów plasuje poza granicami kraju, w tym w szczególności na terenie Niemiec. Spółka, podobnie tak jak w pierwszym kwartale 2013 r., w kolejnych miesiącach nadal odczuwać będzie dobrą koniunkturę na blachy aluminiowe – mówi analityk DI BRE.
Kluczowe fundamenty
Marcin Materna ma jeszcze trzy propozycje: Mieszko, PZU oraz Synthos. – Mieszko to spółka silna fundamentalnie, w niedalekiej przyszłości będzie najprawdopodobniej wystawiona na sprzedaż, więc można się spodziewać dobrych wyników do tego momentu. Z kolei w przypadku PZU przez najbliższe dwa lata można liczyć na dywidendę, prawie dwa razy przekraczającą oprocentowanie lokat w banku, więc ostatnia przecena to dobra pora do zakupów – ocenia dyrektor departamentu analiz Millennium DM.
Mocno przeceniony w ostatnim czasie został również Synthos. Chemiczna spółka ma jednak duże szanse na podciągnięcie swojego kursu. – Cena akcji producenta kauczuków spadła ostatnio o kilkanaście proc. W dłuższym terminie przecena ta może być okazją inwestycyjną, zwłaszcza biorąc pod uwagę ogłoszoną w tym roku politykę dywidendową. Spodziewamy się, że spółka wypłaci w 2014 roku cały ubiegłoroczny zysk, co według naszych prognoz da ok. 0,43 zł na akcję, czyli przy obecnym kursie stopa dywidendy wynosi blisko 10 proc. – mówi Marcin Materna. Analityk zwraca jednak uwagę, że Synthos ma za sobą bardzo trudny okres (niekorzystne notowania kauczuków oraz butadienu), który zaowocuje słabszymi wynikami, zarówno w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego, jak i z pierwszym kwartałem tego roku. – Dlatego jeżeli niesprzyjające warunki będą się nadal utrzymywać, najlepszy moment na inwestycje może być dopiero przed nami – dodaje Materna.
Mocni eksporterzy
Z kolei Jakub Szkopek, analityk DI BRE, wśród spółek, których fundamenty nadal pozostają mocne, widziałby eksporterów, którzy po osłabieniu złotówki do euro korzystać będą z wyższej konkurencyjności do zachodniej konkurencji. Największy potencjał wzrostu analityk upatruje w Amice, Hydrotorze, Relpolu i Zetkamie. – Amica oprócz efektu osłabienia waluty korzystać będzie prawdopodobnie z niższych cen blach stalowych w drugim półroczu – ocenia pierwszą spółkę Jakub Szkopek.
Analityk radzi bliżej przyjrzeć się jeszcze trzem firmom. – Hydrotor po osłabieniu złotego do euro korzystać będzie z większej konkurencyjności własnych produktów na rynku niemieckim. Spółka w bieżącym roku wypłaci dywidendę na poziomie 6,5 proc., co pozytywnie powinno wpływać na zachowanie akcji na giełdzie – mówi Jakub Szkopek. – Relpol w kolejnych okresach oprócz kursu walutowego dodatkowo korzystać powinien ze spadku cen miedzi i srebra, których używa do produkcji przekaźników elektrycznych. Z kolei Zetkama ponad 60 proc. obrotów plasuje na rynku zachodnioeuropejskim, w tym w większości na terenie Niemiec. Spółka ma wysoki portfel zamówień, co gwarantować powinno dobry wynik kolejnych kwartałów – dodaje.
Trend i dywidenda
Warto wybrać też spółkę spośród tych znajdujących się w trendzie wzrostowym, dla których ostatnie spadki były tylko ruchem korekcyjnym. – Dlatego też uwagę przyciąga sektor bankowy, który był jednym z głównych beneficjentów majowych i czerwcowych wzrostów. Ponadto sugestie nadchodzące od członków RPP dają szansę na zakończenie cyklu obniżek stóp procentowych już w lipcu, co w dłuższej perspektywie oznacza wyeliminowanie negatywnego czynnika dla sektora bankowego, który był jednym z głównych powodów słabości sektora w pierwszym kwartale 2013 r. Poza tym sezon wakacyjny to okres polowania na spółki dywidendowe, a wśród krajowych banków można znaleźć kilka, które hojnie dzielą się zyskiem (np. PKO BP ma stopę dywidendy powyżej 5 proc., wobec mniej niż 4 proc. w roku poprzednim) – mówi Jakub Szczepaniec.