Zagraniczne fundusze inwestycyjne sprzedawane w Polsce pobiły rekord wszech czasów. Na koniec czerwca – ostatnie dostępne dane, opublikowane przez Analizy Online – ich aktywa przekroczyły 5,3 mld zł. W maju były jeszcze wyższe, sięgnęły bowiem 5,6 mld zł. To najwięcej od momentu, gdy Analizy zaczęły monitorować rynek funduszy zagranicznych, a więc od 2007 r.
Lepsza sprzedaż...
Wzrost aktywów zagranicznych funduszy, w które zainwestowali Polacy, to przede wszystkim zasługa przewagi wpłat nad wypłatami. W okresie kwiecień–czerwiec wpłacono do nich o 600 mln zł więcej, niż z nich wypłacono.
To znaczy, że inwestorzy wpłacali do nich pieniądze mimo nie najlepszych krótkoterminowych stóp zwrotu – łącznie aktywa funduszy wzrosły o 400 mln zł. Różnicę, a więc 200 mln zł, „zjadł" efekt zarządzania, czyli ujemne wyniki. To zjawisko było szczególnie widoczne w grupie funduszy akcji – przez większość światowych giełd pod koniec kwartału przetoczyła się korekta.
Największym zainteresowaniem inwestorów w II kw. cieszyły się fundusze mieszane – inwestujące zarówno w akcje, jak i obligacje. Aktywa wzrosły aż o 24 proc. kwartał do kwartału, do 190 mln zł. Ich udział w całym rynku pozostaje jednak wciąż niewielki, rzędu niecałych 4 proc.
Widać, że również w segmencie funduszy zagranicznych klienci firm zarządzających aktywami stopniowo przerzucają się na portfele o coraz większym udziale akcji. Mimo to największym powodzeniem wciąż cieszą się fundusze dłużne, których udział w rynku wynosi ponad 60 proc. Ich aktywa wzrosły o 16 proc. do 3,4 mld zł. Fundusze obligacji to ta grupa, której aktywa wzrosły najwięcej w ujęciu nominalnym, bo aż o 500 mln zł.