Są to Skarbiec, Noble Funds, Copernicus i Superfund. Jeżeli zarządzanie funduszami rozszerzymy o zarządzanie aktywami, listę instytucji należałoby uzupełnić o DM IDMSA, ukarany m.in. za naruszenie interesów swoich zleceniodawców w zakresie zarządzania portfelami. Daje to w sumie sześć kar (Copernicus został ukarany dwa razy) o łącznej wartości 1,8 mln zł.
– W karach nie ma żadnych trendów. KNF ustala wysokość kary pieniężnej w każdym przypadku indywidualnie. Jej wysokość musi się mieścić w granicach określonych przez ustawodawcę i musi być adekwatna do wagi naruszenia przepisów prawa – mówi Maciej Krzysztoszek z KNF.
Trudno się oprzeć wrażeniu, że trend jednak występuje. Do tego roku kary dla TFI trafiały się z częstotliwością jednej, dwóch rocznie – oprócz wspomnianego MCI Capital w 2012 r. było PKO TFI w 2011 r., a w 2010 r. ponownie MCI Capital i DWS.
Kary nałożone w tym roku na TFI dotyczą spraw z lat 2008–2011, tylko w jednym przypadku – Copernicusa – również tegorocznych uchybień. Można powiedzieć, że okazji do przekroczenia prawa przez firmy zarządzające funduszami i aktywami w ostatnich latach było więcej niż w czasie poprzedniej wielkiej hossy. Dlatego w latach 2010–2012 kar, które dotyczyłyby okresu 2006–2008, nie było tak dużo.
TFI są jednak innego zdania. – Wydaje mi się, że po ubiegłorocznych problemach TFI z obligacjami korporacyjnymi, które w niektórych przypadkach mocno zachwiały płynnością samych funduszy, KNF zaczęła jeszcze bardziej skrupulatnie niż do tej pory podchodzić do swoich obowiązków nadzorczych względem TFI – mówi prezes jednej z firm.