Minął rok, odkąd Amundi jest obecne na polskim rynku. Jak ocenia pan te 12 miesięcy i perspektywy rozwoju Amundi w Polsce?
Amundi powstało w 2010 r. poprzez połączenie dwóch spółek zarządzającymi aktywami – Crédit Agricole Asset Management, podmiotu zależnego od Credit Agricole, oraz Société Générale Asset Management, podmiotu zależnego od Société Générale. Amundi rozpoczęło swoją działalność we Francji, gdzie mieści się siedziba główna, a teraz ma swoje spółki córki w ponad 30 krajach. Amundi ma długoletnie doświadczenie w pracy z sieciami klientów detalicznych, można powiedzieć, że działalność detaliczną mamy zakodowaną w naszym DNA. Sprzedajemy rozwiązania inwestycyjne za pomocą partnerskich sieci dystrybucji zarówno we Francji, jak i za granicą: we Włoszech, w Korei, Japonii, Czechach, Indiach czy Chinach. Naszym celem jest rozwijanie działalności we współpracy z lokalnymi partnerami.
Polska jest czołowym krajem w zarządzaniu aktywami w Europie Środkowej, a także krajem o rozwijającej się sprzedaży detalicznej oraz rynku finansowym. Nasi partnerzy są obecni w Polsce dzięki Credit Agricole Bank Polska oraz Euro Bankowi, dlatego też zdecydowaliśmy, że Amundi powinno wkroczyć również na polski rynek, który uważamy za bardzo interesujący.
Jakie plany dotyczące rozwoju na polskim rynku ma Amundi?
Potrzeba czasu, aby spółka, która wchodzi na nowy rynek, zaczęła sprawnie funkcjonować. Trzeba na przykład uzyskać wszystkie niezbędne licencje i pozwolenia, trzeba zainwestować w IT i stworzyć połączenia z bankami, trzeba zebrać zespół... 2014 rok poświęciliśmy w dużej mierze na stworzenie podstaw. Teraz chcemy, by do 2017 r. nasze aktywa w Polsce sięgnęły 4 mld zł i byśmy zdobyli około 3-proc. udział w rynku. Aby to osiągnąć, chcemy oferować klientom nie tyle produkty, ile rozwiązania i narzędzia pozwalające pomnażać majątek.