Wskaźnik nadal jednak pozostaje najgorszą branżową inwestycją w tym roku. Dość wspomnieć, że WIG-Banki stracił od początku roku 11,6-proc. Lepiej spisują się nawet spółki surowcowe (WIG-Surowce stracił od początku roku 9,7 proc.) i energetyczne (-6,2 proc. od początku roku). Wskaźniki wszystkich pozostałych branż są nad kreską.

W poniedziałek najlepiej w branży spisywał się Getin Holding, właściciel m.in. Idea Bank Polska oraz spółek finansowych we wschodniej Europie. Akcje tej spółki drożały o 4,5 proc. Zwyżka notowań wygląda na przerwę w trwającym już od roku trendzie spadkowym. W tym czasie kapitalizacja GH spadła o 46,9 proc., co było podyktowane m.in. obawami o kondycję spółek na Ukrainie, w Rosji i Białorusi. Te zanotowały straty wynikające z tytułu różnic kursowych i odpływu depozytów na Ukrainie.

Znacząco rosła też kapitalizacja Banku BPH (4,2 proc.) oraz Banku Handlowego (3,6 proc.). W przypadku tego pierwszego można mówić o odreagowaniu spadków spowodowanych obawami o przewalutowanie kredytów frankowych. Dla banku, którego blisko połowa wartości kredytów jest udzielona w szwajcarskiej walucie przewalutowanie oznaczałoby ogromne straty. W przypadku Banku Handlowego odreagowanie może być zaś pochodną wyjątkowo niskiej ceny. Ta z kolei spadła wskutek obcięcia prawa do dywidendy.

Oczywiście bankom nie sprzyjały też propozycje PiSu, który po wygranej w wyborach parlamentarnych zamierza wprowadzić podatek od aktywów bankowych. Ten, według szacunków, zabrałby nawet 6 mld zł zysku netto sektora bankowego rocznie. To ponad 40 proc. prognozowanego na ten rok wyniku tej branży.