Analitycy agencji wyliczyli, że wartość nowych emisji obligacji firm w tym czasie wyniosła 6,5 mld zł, a banki wypuściły na rynek papiery za 5,5 mld zł. Łącznie to 12 mld zł.
– W zeszłym roku w tym samym okresie mieliśmy do czynienia z nieco większą wartością nominalną emisji obligacji przedsiębiorstw i banków, ale nadal na rynku utrzymuje się pozytywne nastawienie inwestorów – mówi „Parkietowi" Jarosław Riopka, analityk BESI.
– W I półroczu odnotowaliśmy kilka dość dużych transakcji refinansowania nie tylko obligacji, ale także kredytów bankowych przy wykorzystaniu nowych papierów dłużnych. Najwyraźniej część emitentów uznała, że emisja obligacji jest dobrą metodą refinansowania swojego zadłużenia – wskazuje Riopka.
Banki kontynuowały finansowanie swojej działalności m.in. poprzez rynek obligacji. Pojawiło się dużo średnioterminowych emisji banków o zapadalności do pięciu lat. – Banki wykorzystały okazję rynkową, jaką była możliwość pozyskania finansowania poprzez emisję długu korporacyjnego, w celu dywersyfikacji swoich źródeł finansowania po relatywnie niskim koszcie – mówi analityk BESI. Jego zdaniem w II półroczu inwestorzy na pewno będą baczniej obserwować poziom marży oferowanej przez emitentów.