Agencja ratingowa Standard and Poor's wycofała ratingi nadane PKO BP na wniosek, który bank złożył 17 grudnia 2015 r.

Największy w Polsce bank rozwiązał umowę o współpracę z S&P podkreśla, że doprowadził do wycofania ratingów z powodu ograniczenia planów emisji obligacji na rynkach międzynarodowych, w szczególności w Stanach Zjednoczonych. „Rozwiązanie umowy było uzasadnione faktem, że bieżąca struktura bilansu banku i związane z nią plany w zakresie pozyskiwania finansowania średnio i długoterminowego przewidują emisje obligacji przede wszystkim na rynku krajowym oraz europejskim (głównie w euro). W związku z tym posiadanie płatnych ocen ratingowych od jednej agencji ratingowej jest wystarczające do realizacji planów finansowych" - czytamy w komunikacie. PKO BP jest oceniane przez Moody's (A2 - rating długoterminowy depozytów oraz A3-rating długoterminowy zobowiązań, z perspektywą stabilną).

Bank dodaje, że istotną przesłanką do rozwiązania umowy z S&P była także konieczność ograniczania kosztów jego działalności, która jest „szczególnie istotna w środowisku niskich stóp procentowych oraz zmian w otoczeniu regulacyjnym". Od lutego w życie w chodzi podatek bankowy, a cały sektor poniósł ponad 2 mld zł kosztów w związku z upadłością SK Banku i 600 mln zł z powodu utworzenia Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

Przy okazji wycofywania ratingów S&P dokonał końcowej analizy bieżącej sytuacji banku oraz otoczenia jego działalności i potwierdziła rating krótkoterminowy na poziomie "A-2" oraz obniżyła rating długoterminowy z poziomu "BBB+" do "BBB". W chwili wycofywania ratingów perspektywa była stabilna. Obniżenie ratingu długoterminowego banku nastąpiło na skutek obniżenia w piątek ratingów dla Polski (sovereign). Agencja w swojej analizie stwierdza, że PKO BP ma silną pozycję biznesową, adekwatną siłę kapitałową i płynnościową w perspektywie kolejnych 2 lat, odpowiednią jakość aktywów oraz solidną bazę finansowania, opartą głównie o depozyty detaliczne.