– Ostatnia w styczniu aukcja okazała się sukcesem – mówi „Parkietowi" Arkadiusz Urbański, analityk Banku Pekao. Jak wskazuje, wysoki popyt pozwolił uplasować dług z wyceną zbliżoną do poziomów z rynku wtórnego.

– Zainteresowanie prawdopodobnie pochodziło ze strony portfeli bankowych i pieniężnych funduszy inwestycyjnych – mówi Urbański.

MF zaoferowało trzy serie papierów: nowy dwuletni benchmark OK1018 oraz zmiennokuponowe WZ0120 i WZ0126. Rynki szczególnie uważnie obserwowały aukcję ze względu na fakt, że był to pierwszy przetarg długu po kontrowersyjnej obniżce ratingu Polski przez agencję S&P.

Jak wskazuje jednak Arkadiusz Urbański, bardziej wymagającym testem dla oceny postrzegania polskich obligacji przez inwestorów będzie aukcja na początku lutego, kiedy zostaną wystawione na sprzedaż długoterminowe papiery.

Zadowolenia z aukcji nie krył minister finansów Paweł Szałamacha. – Z sukcesem uplasowaliśmy bardzo dużą emisję. Nie mamy wątpliwości, że rynki finansowe pozytywnie oceniają zdolność naszego rządu do obsługi zadłużenia, do regulowania swoich zobowiązań na czas i do obsługi także programów wydatkowych w 2016 r. – mówił w Sejmie.