Zarządzający liczą na 500+

Przez lata programy systematycznego oszczędzania w ofercie TFI nie zawojowały rynku. Ale już od 2016 r. – za sprawą prorodzinnej polityki rządu – mogłyby przyciągać 2 mld zł rocznie. Powiernicy myślą, czy i jak po nie sięgnąć.

Publikacja: 23.02.2016 13:01

Zarządzający liczą na 500+

Foto: Bloomberg

Większość TFI nie planuje nowych produktów lub specjalnych promocji z myślą o beneficjentach programu Rodzina 500+. Część zarządzających żartuje wręcz, że najlepszym sposobem „zagospodarowania" tego programu byłoby uruchomienie funduszu inwestującego w akcje producentów mocnych trunków, gdyby tylko byli notowani na GPW. Mniej złośliwi przekonują, że pieniądze z programu – zgodnie z zamierzeniem rządu – zostaną wydane przez beneficjentów na bieżące potrzeby.

Dwa miliardy rocznie

Jednak nie wszyscy są tego zdania. – Dla wielu przedstawicieli klasy średniej będą to ekstra pieniądze, których nie trzeba przeznaczyć na konsumpcję. Jeżeli ktoś zaproponuje im sensowny sposób zagospodarowania tej nadwyżki, np. poprzez specjalny program oszczędnościowy, może przyciągnąć sporo kapitału. Intensywnie się zastanawiamy nad programami lub funduszami, dzięki którym rodzice mogliby odkładać te pieniądze z myślą o przyszłości dzieci, ale jeszcze jakiś czas poczekamy z ich uruchomieniem. Zobaczymy, co zrobi konkurencja i jaka część tej miesięcznej kwoty jest faktycznie przeznaczana na oszczędności – zapowiada Mariusz Staniszewski, prezes Noble Funds TFI.

Z badania ARC Rynek i Opinia, cytowanego niedawno przez „Rzeczpospolitą" wynika, że 19 proc. rodziców otrzymujących od państwa 500 zł mogłoby co miesiąc odłożyć 100–250 zł. Biorąc pod uwagę, że tylko w tym roku rodziny dostaną 16,9 mld zł, wychodzi na to, że z łącznej puli pieniędzy przeznaczonych na Rodzinę 500+ instytucje finansowe mogłyby przejąć od 640 mln do 1,6 mld zł. W kolejnych latach mogłoby to być od 860 mln do 2,2 mld zł. Każdego roku. Dla porównania w 2015 r. do detalicznych funduszy inwestycyjnych wpłacono 6,7 mld zł netto.

– W PKO TFI widzimy potrzebę oszczędzania na przyszłość dzieci i już od pewnego czasu zastanawiamy się nad kształtem nowego programu oszczędnościowego dedykowanego rodzicom. Wejście programu 500+ wyznaczyło ramy czasowe naszego działania i spowodowało przyspieszenie prac – przekonuje Janusz Władyczak, dyrektor ds. produktów inwestycyjnych PKO TFI. – Z wywiadów przeprowadzanych z rodzicami wynika, że będą odkładać część otrzymywanych miesięcznie pieniędzy właśnie z myślą o przyszłości dzieci. Osoby, które zdecydują się oszczędzać, powinny wybrać fundusze. Przy obecnym poziomie stóp procentowych to one w dłuższym terminie dają największe szanse zarobku – podkreśla.

Oferta jest już gotowa

Część firm na początek planuje „odkurzyć" istniejące produkty. – Aviva Investors TFI oferuje program „Pierwszy krok", w którym minimalna wpłata miesięczna to 50 zł z jednorazową opłatą administracyjną na starcie – przypomina Marek Przybylski, prezes Aviva Investors TFI. – Odłożenie przynajmniej jednej dziesiątej świadczenia 500+ jest w zasięgu znacznej części – jeśli nie większości – beneficjentów programu – twierdzi.

– BPS TFI ma w ofercie produkt PSI Akumulacja Kapitału skierowany do osób, chcących regularnie inwestować. W związku ze zbliżającym się wejściem w życie programu 500+ nie wykluczamy przekwalifikowania tego produktu bądź wprowadzenia nowego programu oszczędnościowo- inwestycyjnego – informuje Karolina Gryglewska z BPS TFI.

Jeszcze inni planowali w tym roku uruchomienie programów systematycznego oszczędzania bez związku z prorodzinną polityką rządu. Głównym bodźcem do reaktywacji tego typu planów (na koniec 2015 r. ich aktywa nie przekraczały 2,6 mld zł, stanowiąc 2 proc. całego rynku detalicznych funduszy) jest konieczność samodzielnego odkładania na emeryturę. – W II kwartale planujemy uruchomić dwa programy systematycznego oszczędzania. Jeden podobny do tego, co oferuje konkurencja, ale ze znacznie niższymi opłatami za zarządzanie, drugi o charakterze bardziej edukacyjnym, nastawiony na inwestowanie w fundusze na konkretne cele. Podkreślam jednak, że uruchomilibyśmy je tak czy inaczej, niezależnie od wprowadzenia programu Rodzina 500+ – zapewnia Magdalena Markowska z NN Investment Partners TFI. – Zakładamy, że pod względem reklamowym hasło 500+ zostanie mocno wyeksploatowane przez deweloperów czy banki, trudno będzie się więc przebić do masowej świadomości kolejną promocją pod tym szyldem. W 2016 r. planujemy natomiast dużą kampanię edukacyjno-reklamową poświęconą oszczędzaniu na emeryturę i inwestowaniu w produkty typu IKE i IKZE – dodaje Markowska.

– W tym roku, na potrzeby regularnego inwestowania, zamierzamy uruchomić elastyczny program systematycznego oszczędzania o niskim poziomie opłat. Mieliśmy go w planach już wcześniej z myślą o odkładaniu na emeryturę – mówi Renata Wanat-Szelenbaum, członek zarządu Ipopema TFI.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy