Rada wybrana po myśli Kredyt Inkaso

W sporze giełdowego windykatora z konkurencyjnym Bestem, dążącym do połączenia obu firm, na razie wciąż górą jest ten pierwszy. Ale to z pewnością nie koniec sporów.

Aktualizacja: 06.04.2016 06:59 Publikacja: 06.04.2016 06:00

Rada wybrana po myśli Kredyt Inkaso

Foto: GG Parkiet

Tak jak można się było spodziewać, wtorkowemu walnemu zgromadzeniu Kredyt Inkaso towarzyszyły ogromne emocje. Były kłótnie, wzajemne oskarżenia i gorąca dyskusja.

Otwarta wojna

O tym, że między Bestem, którego prezes i główny właściciel Krzysztof Borusowski posiada prawie 33 proc. akcji Kredyt Inkaso, a zarządem tej ostatniej spółki toczy się otwarta wojna, wiadomo już od dawna. Firmy nie porozumiały się w sprawie połączenia i zamiast przystąpić do fuzji, zaczęły się obrzucać błotem. Doprowadziło to do sytuacji, w której władze Kredyt Inkaso oraz Best uznawały dwie różne rady nadzorcze i podejmowane przez nie decyzje (jednym z postanowień rady popieranej przez Best było wyłonienie nowego zarządu). Punktem kulminacyjnym miało być wtorkowe nadzwyczajne walne zgromadzenie Kredyt Inkaso. Zostało ono zwołane na wniosek Generali OFE (poza Borusowskim to właśnie fundusze emerytalne oraz inwestycyjne są głównymi akcjonariuszami Kredit Inkaso) i miało wybrać m.in. członków rady nadzorczej.

Więcej powodów do zadowolenia po zgromadzeniu mogą mieć władze Kredyt Inkaso. Większość osób w nowo wybranej radzie nadzorczej jest bowiem związanych z tą spółką. Wśród nich są m.in. Ireneusz Chadaj, Marek Gabrielski, Tomasz Mazurczak i Andrzej Soczek. Do rady wszedł również Piotr Woźniak z Quercus TFI, a także Piotr Urbańczyk i Karol Szymański popierani przez obóz Bestu. Przepadły natomiast kandydatury dotychczasowych członków rady nadzorczej, czyli Mirosława Gronickiego i Mariusza Banaszuka, którym bliżej jest do Bestu.

Tak jak można się było spodziewać, nie tylko wyborowi rady nadzorczej, ale także całym obradom towarzyszyły ogromne emocje i wielkie zainteresowanie. W walnym zgromadzeniu wzięło udział 65 akcjonariuszy, co jak na Kredyt Inkaso jest ponadprzeciętnym wynikiem. Już na początku z ust osób powiązanych z Bestem padły słowa o nieprawidłowym zwołaniu walnego i jego niezdolności do podejmowania uchwał. Pozostali akcjonariusze w głosowaniu nie poparli jednak tej teorii. Sam Krzysztof Borusowski od początku starał się także przekonywać, że na sercu leży mu dobro Kredyt Inkaso i interes akcjonariuszy.

Kto zarobi na spółce

– To, że w spółce dzieje się źle, wiadomo od dłuższego czasu. Teraz pojawiają się informacje o kradzieży bazy danych. Wiemy także o nieprawidłowościach przy rozliczeniu umowy subpartycypacji. Weszliśmy do spółki w dobrej wierze. Wierzymy, że wszyscy jesteśmy w stanie na niej zarobić. Dlatego też zależy nam na wyjaśnieniu wszystkich spraw – mówił Borusowski.

Akcjonariusze najwyraźniej jednak nie uwierzyli w jego intencje, czego dowodem są wyniki głosowania w sprawie wyboru członków rady.

Przedstawiciele Bestu zgłosili wniosek o zaraportowanie swojego sprzeciwu wobec wyboru członków rady. – Sprzeciw jest wyrazem troski o spółkę. Są istotne wątpliwości co do tego, czy spółka ma radę nadzorczą i w jakim składzie – podkreślali. Pod adresem zarządu Kredyt Inkaso padły także oskarżenia, że to właśnie on torpeduje negocjacje w sprawie fuzji obu firm. Paweł Szewczyk, prezes Kredyt Inkaso, nie pozostawał dłużny. – My jako zarząd nie jesteśmy przeszkodą w negocjacjach. Panie Borusowski, trzeba przede wszystkim chcieć negocjować – odparował.

Choć wobec sporu z Bestem trudno przejść obojętnie, Kredyt Inkaso stara się prowadzić normalną działalność. Szewczyk podkreślił, że firma pracuje obecnie nad strategią na kolejne lata.

W kuluarach drobni akcjonariusze Kredyt Inkaso nie kryli zadowolenia z wyników głosowania w sprawie wyboru członków rady nadzorczej. Samo walne zgromadzenie zakończyło się po zamknięciu tego wydania „Parkietu". W tym czasie przedstawiciele obu firm zdążyli się pokłócić m.in. o potencjalną działalność konkurencyjną wobec spółki obecnego zarządu Kredyt Inkaso.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy