W ostatnich tygodniach inwestorzy zaczęli dyskontować spadek zysków Skarbca – od końca marca notowania spółki zanurkowały o 15 proc. do 29,6 zł. Comiesięczne raporty o wartości aktywów zarządzanych funduszy sugerowały, że TFI na pewno nie poprawi wyniku finansowego. Aktywa funduszy, na których TFI zarabia najwięcej, przeznaczonych dla szerokiego grona odbiorców, skurczyły się o 15 proc. r./r., do niecałych 3 mld zł. Wartość funduszy prowadzonych dla niewielkiej grupy klientów (tzw. dedykowanych) pozostała na poziomie sprzed roku – 11,6 mld zł.

W efekcie przychody z tytułu opłaty stałej za zarządzanie spadły w ujęciu rocznym o 14 proc. do 15,5 mln zł. Z kolei dekoniunktura na rynkach utrudniła pobranie opłaty zmiennej (naliczanej, gdy fundusze osiągają dobre stopy zwrotu). Przychody z tego tytułu wyniosły symboliczne 0,1 mln zł, podczas gdy rok wcześniej – 9,6 mln zł. Ostatecznie, łączne, skonsolidowane przychody spółki były o 40 proc. niższe niż w I kw. 2015 r. i wyniosły 17,4 mln zł.