- Polska jest drugim po Meksyku najmocniej przeważonym rynkiem w funduszu Goldman Sachs Growth and Emerging Market Debt Portfolio – powiedział Nick Phillips, dyrektor Goldman Sachs Asset Managmenet (GSAM) ds. międzynarodowej dystrybucji funduszy, podczas konferencji poświęconej rozpoczęciu współpracy pomiędzy GSAM a Pekao.
Wspomniany fundusz jest jednym z trzech obecnie rekomendowanych przez GSAM (w bankowości prywatnej Pekao od 9 czerwca dostępnych jest w sumie dziewięć subfunduszy GSAM). – To portfel inwestujący w obligacje rynków wschodzących denominowane w dolarze. W minionych latach ta klasa aktywów zachowywała się słabo, ale od stycznia zalecamy naszym klientom przeważenie długu emerging markets w tzw. „twardych walutach" – powiedział Phillips.
Kolejnym funduszem, na który zwrócił uwagę, jest Goldman Sachs India Equtiy. – Zarządzający tym portfelem każdego roku osiąga średnio 8 pkt. proc. przewagi nad benchmarkiem, a Indie są obecnie jednym z najmocniej przeważanych rynków wschodzących. Powód? Reformy strukturalne wprowadzane przez premiera Modiego. Podam przykład – dotychczas podróż produktów wytworzonych w fabryce na północy kraju, do portu położonego na wschodnim lub zachodnim wybrzeżu, zajmowała 14 dni. Rząd japoński pożyczył Indiom pieniądze na inwestycje infrastrukturalne (w zamian za wykorzystanie japońskich szybkich pociągów) dzięki którym czas ten skróci się do... 14 godzin – przekonywał Phillips.
Trzecim funduszem godnym polecenia jest jego zdaniem Goldman Sachs Strategic Macro Bond Portfolio. – Jest oparty na strategii, która podczas głębokich spadków na rynkach finansowych w styczniu tego roku, wypracowała zysk. Fundusz ma niecałe dwa lata, a jego aktywa sięgają już prawie 1 mld dolarów – podkreślił.
GSAM zarządza aktywami o wartości 1,1 bln dolarów i odpowiada za 15-20 proc. przychodów całej grupy Goldman Sachs. Pekao ma wyłączność na dystrybucję funduszy Goldmana w Polsce.