Komisja Nadzoru Finansowego zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami wydała rekomendacje dla zakładów ubezpieczeń dotyczącą procesu ustalania i wypłaty zadośćuczynienia z tytułu szkody niemajątkowej z umów ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. Dokument zawierający 21 zaleceń ma uporządkować kwoty wypłacanych odszkodowań.
Chodzi o szkody osobowe, czyli dotyczące człowieka, a nie zniszczonego pojazdu czy innego mienia. Odszkodowania za takie szkody są dużo wyższe i co najważniejsze, często zupełnie nieprzewidywalne i uzależnione od wyroku sądu, jeśli poszkodowany wszedł na ścieżką procesową z towarzystwem.
W ubiegłym roku na wypłaty odszkodowań z OC dla kierowców wzrosły aż o 16 proc. do niemal 7 mld zł, czyli najwyższego poziomu w historii. Za dynamicznym wzrostem wypłacanych kwot nie podąża wzrost ściąganej od klientów składki. W efekcie kwoty te mocno się rozjeżdżają. KNF widząc ten postępujący proces, postanowił dmuchać na zimne.
- Przepisy prawa nie zawierają żadnych kryteriów, jakimi należy kierować się przy określaniu wysokości zadośćuczynienia. Zakłady ubezpieczeń nie prezentują jednolitego podejścia do katalogu okoliczności, jakie powinny być brane pod uwagę przy ocenie szkody niemajątkowej, jak również do wyceny tych okoliczności, co w efekcie prowadzi do nieuzasadnionych rozbieżności w zakresie przyznawanych kwot zadośćuczynienia w podobnych sprawach - pisze KNF.
- Istnieją duże dysproporcje pomiędzy wypłacanymi przez zakłady ubezpieczeń kwotami zadośćuczynienia, a kwotami zadośćuczynienia zasądzanymi w tych samych sprawach przez sądy powszechne. Zachodzi więc potrzeba wypracowania jednolitych standardów - wskazuje Nadzór.