Banki nie potrzebują własnych TFI

Połączenie konkurencyjnego podmiotu z Altusem zajmie sporo czasu

Jak przebiegają negocjacje w sprawie przejęcia BPH TFI?

Działamy w nowym, zaostrzonym reżimie dotyczącym Market Abuse Regulation (nowe przepisy obowiązujące emitentów – red.), wszelkie informacje poufne możemy przekazywać wyłącznie wszystkim inwestorom. Tak że przepraszam, ale nie mogę powiedzieć nic więcej ponad to, co już zakomunikowaliśmy.

Przypomnijmy...

Jesteśmy w trakcie negocjacji z właścicielem BPH TFI. To jest pokłosie planów konsolidacyjnych, które zakomunikowaliśmy w momencie wejścia na giełdę w 2014 r. Rok temu przejęliśmy TFI SKOK, teraz kończymy due diligence związane z ewentualnym przejęciem BPH TFI.

Zakładając, że przejmiecie BPH TFI, jak zostanie rozwiązana sprawa uczestników funduszu nieruchomości zarządzanego przez tę spółkę, którzy utracili wszystkie oszczędności? To grupa ok. 200 osób planujących pozew zbiorowy. Czy to Altus, jako nowy właściciel, wejdzie z nimi na drogę sądową, czy też zrobi to obecny właściciel GE Capital? A może cała sprawa zostanie rozwiązana ugodowo, zanim dojdzie do transakcji?

To jest oczywiście element prowadzonych negocjacji. Ta sytuacja faktycznie nie jest prosta, nic więcej nie mogę powiedzieć.

Będziecie zarządzać portfelem własnych obligacji Idea Banku. Czy planujecie nawiązać współpracę z kolejnymi kredytodawcami?

Mamy kilku klientów instytucjonalnych, w tym niektórych bardzo dużych...

...takich jak największy fundusz inwestycyjny na świecie, z Norwegii.

Zarządzamy też portfelami własnymi kilku podmiotów ubezpieczeniowych. Ten segment działalności bardzo nas interesuje, Altus od zawsze zatrudnia najlepszych zarządzających od akcji i obligacji. W obszarze długu są to Witold Chuść, Krzysztof Madej i Remigiusz Zalewski, którzy znają rynek obligacji od podszewki. Udało nam się zbudować kompetencje w zakresie zarządzania długiem, osiągamy niezłe stopy zwrotu, a w czasach rekordowo niskich stóp procentowych zarządzanie portfelami dłużnymi staje się coraz trudniejsze. Banki, ubezpieczyciele i inne instytucje, które we własnych portfelach nie mogą podejmować nadmiernego ryzyka, będą coraz bardziej zainteresowane powierzaniem zarządzania wyspecjalizowanym podmiotom, takim jak Altus. Będziemy dalej rozwijać te kompetencje.

Po co Altusowi własny agent transferowy? Czy to kwestia wielkości aktywów, które w tym roku przekroczyły 10 mld zł? Duże TFI mają swoich agentów transferowych.

Nie ukrywamy, że ta spółka może być wykorzystana jako wehikuł do przejęcia BPH TFI, ponieważ polskie przepisy ograniczają TFI możliwość inwestowania w konkurencyjne podmioty.

Wasz agent transferowy nie będzie świadczył usług księgowych dla funduszy?

Tego typu usługi zlecamy podmiotom zewnętrznym. Aczkolwiek analizujemy również możliwość świadczenia ich na własną rękę, przez powołaną w tym celu spółkę, właśnie ze względu na rosnącą skalę biznesu.

Czy po ewentualnym kupnie BPH TFI wasz apetyt na przejęcia zostanie zaspokojony?

Patrzymy na każdą okazję, ale tego typu procesy wymagają dużej pracy, muszą być robione z głową, spokojnie. Pomyślna asymilacja przejętego podmiotu wymaga czasu, i to na niej skupilibyśmy się po ewentualnej transakcji.

Jednym z najlepiej sprzedających się funduszy I półrocza był produkt, którym zarządzacie dla Raiffeisena. Jak się zmieni wasza współpraca, kiedy Raiffeisen dostanie zgodę na własne TFI? Nie obawiacie się, że zniknie wam kluczowy dystrybutor, jeżeli Raiffeisen zostanie przejęty przez inny bank?

Współpraca układa się bardzo dobrze. Umówiliśmy się, że jeżeli Raiffeisen założy własne TFI, to Altus pozostanie zarządzającym jego funduszami. Klienci tego banku są zadowoleni z osiąganych przez nas stóp zwrotu. Dziś rynek już nie wygląda jak w połowie ubiegłej dekady, kiedy każdy bank mógł sprzedać swoim klientom dowolny fundusz. Teraz sprzedają się produkty osiągające dobre wyniki, dlatego jestem spokojny o ten kanał dystrybucji. Niewykluczone, że banki już posiadające własne TFI lub dopiero o nich myślące będą szukały zewnętrznych zarządzających. Coraz trudniej zbudować kompetencje w zarządzaniu aktywami, a bank niekoniecznie jest do tego dobrym miejscem.

W pierwszym półroczu aktywa waszych funduszy dla szerokiego grona odbiorców wzrosły aż o 1,5 mld zł. Czy w drugiej połowie roku powtórzycie to osiągnięcie?

Z tego półrocza jesteśmy bardzo zadowoleni. Pewnie nie będzie łatwo o taki wzrost aktywów również w drugiej połowie roku, ale postaramy się w tym i innych obszarach nie zawieść naszych klientów i akcjonariuszy. JAM