Wynika z nich bowiem, że tylko w ubiegłym miesiącu w skali całego rynku ubyło aż 12,1 tys. kont. W efekcie na koniec lipca było otwartych 1,4 mln rachunków. Jeśli spojrzeć na trendy rynkowe, wydaje się, że zejście poniżej tej bariery wcale nie jest nierealne.

Analizując lipcowe dane, trzeba jednak zauważyć, że spadek to efekt działań podjętych przede wszystkim przez jedną instytucję, a mianowicie przez BM BGŻ BNP Paribas. Tylko w ciągu miesiąca ubyło jej 11,7 tys. rachunków i na koniec lipca miała ich 17,3 tys. Co za tym stoi?

– Biuro Maklerskie BGŻ BNP Paribas zamknęło rachunki, na których od dłuższego czasu nie było aktywów i nie odnotowano aktywności klientów. Było to zdarzenie jednorazowe – tłumaczy Artur Król, kierownik zespołu ds. finansów w BM BGŻ BNP Paribas. Problem „martwych" rachunków jest powszechnym zjawiskiem w domach maklerskich. Brokerzy zgodnie bowiem przyznają, że tak naprawdę na wielu rachunkach przez dłuższy czas nie dochodzi do żadnej operacji i w związku z tym dane Krajowego Depozytu mówiące o 1,4 mln rachunków są zaklinaniem rzeczywistości. Statystyki prezentowane przez KDPW nie rozróżniają bowiem, ile kont jest faktycznie aktywnych, a które tylko służą podbijaniu rezultatu. – Gdyby oczyścić dane z martwych rachunków, pewnie okazałoby się, że faktycznie jest ich grubo poniżej 1 mln – mówi jeden z szefów domu maklerskiego. Wątpliwości co do tego nie pozostawiają też opublikowane ostatnio przez GPW dane. Wynika z nich, że w I półroczu jedynie 10 proc., czyli około 140 tys., wszystkich rachunków było aktywnych. To najsłabszy wynik od czasu publikacji tego typu informacji.

Oczywiście w lipcu nie zabrakło także instytucji, które zwiększyły liczbę prowadzonych kont. W tym gronie tradycyjnie znalazł się m.in. DM Raiffeisen Bank Polska, któremu w lipcu przybyły 494 rachunki. Nieźle poradziło sobie także BM ING Banku Śląskiego (wzrost o 431 kont) oraz Noble Securities (425 rachunków).

Liderem pod względem największej liczby prowadzonych kont pozostaje DM mBanku. Na koniec lipca miał ich prawie 295,3 tys.