GPW chce dalej rozwijać kontrakty na akcje

Od poniedziałku już nie 28, ale 33 spółki będą miały instrumenty pochodne na swoje akcje. Wiele wskazuje na to, że na tym się nie skończy.

Publikacja: 18.09.2016 10:57

GPW chce dalej rozwijać kontrakty na akcje

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek gkmp Grzegorz Psujek

W poniedziałek na warszawskim parkiecie zadebiutują kontrakty terminowe na akcje pięciu spółek: Ciechu, Grupy Azoty, ING Banku Śląskiego, Kruka oraz mBanku. Każdy z instrumentów będzie miał ten sam mnożnik, który będzie wynosił 100. Kiedy patrzy się na tegoroczne wolumeny na obecnych futures na akcje, może się wydawać, że nowe instrumenty mają dużą szansę na podbicie serc inwestorów. Diabeł tkwi jednak w szczegółach.

Nowe rekordy

Jak wynika ze statystyk, w okresie od stycznia do końca sierpnia łączny wolumen obrotu wszystkimi kontraktami na akcje wyniósł niecałe 880 tys. sztuk. Wiele więc wskazuje na to, że w tym roku padnie rekord zainteresowania tymi instrumentami (od 2015 r. wynosi on 1,03 mln sztuk). Sam sierpień był już zresztą rekordowy. Wolumen obrotu futures na akcje wyniósł 128 tys. sztuk, co jest najlepszym miesięcznym osiągnięciem w historii. W tym kontekście wprowadzanie do obrotu kolejnych pochodnych nie jest zaskoczeniem. GPW już teraz zresztą sygnalizuje, że poniedziałkowe debiuty nowych kontraktów na akcje wcale nie muszą być ostatnimi.

– GPW będzie dalej poszerzać paletę kontraktów na akcje. Głównymi czynnikami determinującymi termin czy dobór instrumentów bazowych, na które tworzone będą kontrakty terminowe, są: odpowiednia płynność akcji, zainteresowanie inwestorów oraz gotowość animatorów rynku do kwotowania takich instrumentów – usłyszeliśmy w biurze prasowym GPW.

O ile jednak zbiorcze statystyki w tym roku wyglądają imponująco, o tyle problem pojawia się, kiedy rozbierze się ten segment rynku na czynniki pierwsze. Okazuje się bowiem, że w przypadku wielu instrumentów obrót praktycznie w ogóle nie istnieje, a uwaga inwestorów tak naprawdę koncentruje się jedynie na kilku pochodnych. Wystarczy powiedzieć, że w przypadku aż dziesięciu kontraktów wolumen obrotu w okresie od stycznia do sierpnia nie przekroczył nawet 1 tys. sztuk (licząc wszystkie serie wygasania). Dotyczy to pochodnych na takie spółki jak: GPW, Asseco Poland, BZ WBK, Synthos, Millennium, Eurocash, Kernel, Boryszew, GTC oraz Serinus. W przypadku tych ostatnich giełda podjęła zresztą decyzję o zawieszeniu i w praktyce nie można już nimi obracać. Powodem był brak zainteresowania animatorów rynków wspieraniem płynności.

Na drugim biegunie znajdują się pochodne na akcje KGHM, PKO BP, PZU, JSW, PKN Orlen. Piątka ta wygenerowała prawie 80 proc. całkowitego wolumenu na rynku kontraktów na akcje.

Pytania o płynność

Część osób już teraz sugeruje, że GPW oprócz wprowadzania nowych pochodnych powinna dokonać przeglądu tych już obecnych na rynku i zastanowić się nad wycofaniem tych, na których jest niewystarczająca płynność. Na razie jednak się na to nie zanosi.

– Mały obrót na kontraktach na daną spółkę nie jest dla nas przesłanką do zawieszenia instrumentu. Jeśli akcje samej spółki są wystarczająco płynne i dany kontrakt posiada animatorów rynku kwotujących na atrakcyjnym spreadzie, jest to dla GPW przesłanka utrzymania w obrocie danego kontraktu. GPW przykłada dużą wagę do zapewnienia inwestorom jak najszerszej palety produktów inwestycyjnych, z których inwestorzy mogą skorzystać w dogodnym dla siebie czasie, zarówno do spekulacji, jak i zabezpieczania pozycji. Obrót tymi instrumentami jest cykliczny i zależy od nastawienia, oczekiwań co do danej spółki i jej sytuacji rynkowej. Przykładem jest kontrakt na JSW, który od początku roku należy do grona najpopularniejszych instrumentów wśród inwestorów – brzmi odpowiedź GPW.

[email protected]

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy