Dane za pierwszy kwartał zrewidowano w górę z 2 proc. do 2,2 proc. Wstępny odczyt PKB za drugi kwartał był zgodny z oczekiwaniami analityków, ale i tak to bardzo solidny wzrost. To kolejny sygnał pokazujący, że cięcia podatków wdrożone przez administrację Trumpa dały amerykańskiej gospodarce silną stymulację.
Wydatki konsumenckie zwiększyły się w drugim kwartale o 4 proc. a inwestycje biznesowe (pomijając wydatki na nieruchomości) wzrosły aż o 7,3 proc. Eksport wniósł 1,06 pkt proc. PKB, co jednak było w dużej mierze związane z przyspieszonymi odprawami towarów do Chin, przed wdrożeniem chińskich odwetowych ceł na amerykańskie produkty. Zapasy zmniejszyły się o 1 proc., co również było związane głównie z tymi zawirowaniami handlowymi.
Ryzyko związane z wojnami handlowymi sprawia jednak, że wielu ekonomistów wątpi w to, że takie tempo wzrostu gospodarczego utrzyma się w nadchodzących kwartałach. – Nie chciałbym przeceniać wagi danych o PKB za drugi kwartał. Zostały one silnie wzmocnione przez handel, ale to zniknie. Jest mało prawdopodobne, że będziemy mieli 4 proc. a nawet 3 proc. wzrost na trwalszej zasadzie – twierdzi Omair Sharif, ekonomista z Societe Generale.