Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Globalny indeks giełdowy MSCI All Country World zyskał już 19 proc. od kwietniowego dołka, czyli od momentu największej paniki na rynkach związanej z amerykańskimi cłami. Pod względem technicznym niewiele więc go dzieliło we wtorek od wejścia w rynek „byka”. Jednocześnie brakowało mu zaledwie 0,5 proc. od rekordu wszech czasów ustanowionego w lutym.
Dobrze radził sobie w ostatnich tygodniach również indeks rynków wschodzących MSCI Emerging Markets. Ma on jednak trochę więcej strat do odrobienia niż MSCI All Country World. Od dołka z kwietnia zyskał on ponad 16 proc., a do szczytu z lutego brakuje mu ponad 3 proc.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Na początku czerwca amerykańscy konsumenci mieli znacznie mniej pesymistyczne nastawienie do gospodarki i potencjalnych wzrostów inflacji, ponieważ postęp w globalnej wojnie handlowej wydawał się możliwy, zgodnie z badaniem Uniwersytetu Michigan.
Wzrost produkcji fabrycznej w Chinach osiągnął w maju najniższy poziom od sześciu miesięcy, podczas gdy sprzedaż detaliczna nabrała rozpędu, oferując tymczasową ulgę pośród kruchego rozejmu w wojnie handlowej ze Stanami Zjednoczonymi.
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.