#WykresDnia: Turecka waluta znów spada

Lira osłabia się o ponad 5 proc. w stosunku do dolara, najbardziej od 17 miesięcy. Rosną oczekiwania rynku co do powrotu do ortodoksyjnej polityki.

Publikacja: 07.06.2023 09:18

#WykresDnia: Turecka waluta znów spada

Foto: Bloomberg

https://pbs.twimg.com/media/Fx_8WSqXsAAlvza?format=png&name=900x900

Tempo spadków tureckiej liry przyspieszyło na początku środowego handlu w związku z rosnącymi oznakami, że decydenci polityczni mogą ograniczać interwencje w celu wsparcia waluty. Lira spadła aż o 5,4 proc. do rekordowo niskiego poziomu 22,8537.

Mianowanie przez prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana byłego stratega Merrill Lynch, Mehmeta Simseka, na nowego ministra skarbu i finansów wywołało oczekiwania na powrót do bardziej ortodoksyjnej polityki pieniężnej i zwiększyło perspektywę ograniczenia interwencji na rynkach. Od drugiej tury wyborów w Turcji 28 maja lir osłabił się o ponad 10 proc. w stosunku do dolara.

Analitycy Goldman Sachs zrewidowali ostatnio swoje prognozy dla pary dolar amerykański–lira turecka w górę, powołując się na zwiększoną presję na walutę. Bank przewiduje, że lira spadnie do 28 za dolara w ciągu 12 miesięcy, w porównaniu z poprzednią prognozą 22.

Tymczasem według Liama Peacha, starszego ekonomisty rynków wschodzących w Capital Economics sygnały, że nowo wybrany ponownie prezydent Turcji Recep Tayyip Erdoğan jest skłonny do odejścia od niekonwencjonalnej polityki gospodarczej, doprowadziły do ​​wzrostu optymizmu inwestorów wobec jego kraju.

– Te zmiany są zachęcające, ale inwestorzy nie powinni lekceważyć skali dostosowań, których musi dokonać turecka gospodarka, oraz ryzyka, że ​​Erdoğan zmieni kurs, zanim zmiana polityki naprawdę się rozpocznie – pisze on na łamach Financial Times.

Gospodarka Turcji rozpaczliwie potrzebuje korekty polityki. Niskie stopy procentowe i restrykcyjne regulacje walutowe spowodowały nagromadzenie się dużych nierównowag ekonomicznych, w tym wysoką inflację, duży deficyt obrotów bieżących i zawyżony kurs walutowy. Krążyły pogłoski, że Erdoğan może złagodzić swoją politykę gospodarczą, jeśli zostanie ponownie wybrany. Powołanie Mehmeta Şimşeka na stanowisko ministra skarbu i finansów jest pierwszym przekonującym sygnałem, że szykuje się zwrot w kierunku ortodoksyjnej polityki gospodarczej. Şimşek jest wysoko ceniony przez inwestorów, a rynki pozytywnie zareagowały na jego nominację – koszt pięcioletnich swapów ryzyka kredytowego w Turcji, które działają jako ubezpieczenie na wypadek niewypłacalności państwa, gwałtownie spadł.

– Nie jest jasne, dlaczego Erdoğan nagle zmienił zdanie. Być może zdał sobie sprawę, że obecna polityka jest nie do utrzymania i że strategia wzrostu za wszelką cenę nie jest już potrzebna, skoro wybory są już za nami. Bez względu na powód, urzędnicy teraz ciężko pracują, aby odbudować wiarygodność. Uwagi Şimşka z weekendu zaznaczyły wiele pól: zaangażowanie w dyscyplinę fiskalną, stabilność cen i odniesienie do bardziej „racjonalnej” polityki – pisze Peach.

Jeśli jest to prawdziwy zwrot w kierunku ortodoksji, należy szybko podjąć wiarygodne kroki. Jednym z pierwszych będzie według ekonomisty poluzowanie kontroli decydentów nad walutą. W ostatnich miesiącach zastosowano różne ograniczenia walutowe i interwencje banków centralnych w celu podtrzymania lira na sztucznie silnym poziomie. Odniosły one sukces przed wyborami, ale wiązały się z kosztami: rezerwy walutowe banku centralnego, które i tak były na niebezpiecznie niskim poziomie, spadły jeszcze bardziej, a Turcja straciła znaczną konkurencyjność eksportową.

– Decydenci pragnący trwałej poprawy na rachunku obrotów bieżących i przyciągnięcia zagranicznego kapitału nie mogą liczyć na osiągnięcie tego bez konkurencyjnego kursu walutowego. Turcja potrzebuje znacznej korekty lira, zarówno w ujęciu nominalnym, jak i realnym. Szybsze tempo deprecjacji byłoby mile widzianym znakiem, że decydenci łagodzą interwencje i pozwalają walucie powrócić do wartości godziwej. Ale wielkość wymaganej korekty walutowej będzie znaczna. Inflacja będzie wyższa niż w innym przypadku, a duże i chaotyczne spadki waluty mogą powodować napięcia w sektorze prywatnym – tłumaczy Liam Peach.

Kolejnym kluczowym krokiem będzie zmiana polityki w banku centralnym. – Nowy prezes banku centralnego to minimum – podkreśla Peach. Ktokolwiek podejmie tę pracę, będzie musiał mieć swobodę gwałtownego podnoszenia stóp procentowych. Z doświadczeń rynków wschodzących wynika, że ​​potrzeba wielu lat wysokich realnych stóp procentowych, aby inflacja powróciła do poziomu jednocyfrowego. Pokonywanie przeszkód politycznych, aby to zrobić, może okazać się poważnym wyzwaniem.

Gospodarka światowa
Czy cena złota dojdzie do 3000 dolarów za uncję?
Gospodarka światowa
Nastroje w niemieckim biznesie nadal się poprawiają
Gospodarka światowa
Handel na NYSE na okrągło przez cały tydzień?
Gospodarka światowa
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Gospodarka światowa
UE nie wykorzystuje w pełni potencjału integracji
Gospodarka światowa
Netflix ukryje liczbę subskrybentów. Wall Street się to nie podoba