Apetyt na ryzyko napędzający tegoroczny rajd to sprawa przejściowa. Problemy w sektorze bankowym, szok naftowy i spowalniający wzrost gospodarki sprowadzą rynek akcji do dołków z minionego roku, twierdzi znany ekspert.
“Fed nie ujawnił żadnych intencji cięcia stóp procentowych w tym roku, lecz ryzykowne aktywa bezprecedensowo drożeją. Akcje europejskie są handlowane przy poziomach bliskim historycznym szczytom, amerykańskie zaś odrabiają ostatnie straty”, napisał Kolanovic w raporcie dla klientów JP Morgan Chase.
Nie ukrywa on, iż spodziewa się zwrotu sytuacji i ostrzega, że w najbliższych miesiącach akcje zostaną sprowadzone do ubiegłorocznych dołków.
Kolanovic przekonuje, że ostatnie napływy pieniędzy na rynek akcji nie mają większego sensu a stoją za nimi inwestorzy podążający za trendem i zainteresowani wyciskaniem krótkich pozycji. Sprzyja też temu spadek indeksu zmienności VIX, zwanego indeksem strachu.
VIX, jak podkreśla Bloomberg, zjechał poniżej 20 pkt, a poziom ten kojarzony jest z mniej stresującymi okresami, sugeruje, że inwestorzy wierzą, iż kryzys bankowy w krótkim terminie został opanowany.