Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dzięki odbudowie ekosystemu półprzewodników w UE wzrost PKB sięgnie do 85 mld euro i powstanie do 20 tys. nowych miejsc pracy – prognozują analitycy firmy Kearney.
Recesja na rynku układów scalonych stała się faktem. Spowolnienie sprzedaży zaczęło się już w ub.r., a teraz – wedle prognoz ekspertów z Allianz Trade – będzie się pogłębiać w trzech kluczowych sektorach, które odpowiadają za 80 proc. rynku chipów. W branży elektroniki użytkowej spadki sięgną 6 proc., telekomunikacyjnej – 3 proc., a w technologiach obliczeniowych – aż 12 proc. – przewidują najnowsze analizy.
Spowolnienie w branży półprzewodników, wartej 580 mld USD, nastąpiło w II połowie 2022 r. Obniżyło ono dynamikę rocznej sprzedaży do 7,6 proc., co – po rekordowym 2021 r., gdy odnotowano skok rzędu ponad 24 proc. – było wyraźnym sygnałem kłopotów. W 2023 r. analitycy zapowiadają już 5-proc. spadek. Z najnowszych prognoz Allianz Trade wynika, że recesja szczególnie dotknie Tajwanu, Korei Płd. i Singapuru, ale też Malezji, Filipin i Japonii. A to w tych krajach znajduje się 75 proc. światowych zdolności produkcyjnych układów scalonych. W dodatku odpowiadają one za ok. 90 proc. eksportu chipów (rok do roku w Korei eksport w styczniu spadł o 45 proc.). Różnica między wzrostem sprzedaży półprzewodników (wartość) a wzrostem dostaw płytek krzemowych (wolumen) jest ujemna od III kwartału ub.r. Jednak pojawia się okazja dla firm z Europy i Ameryki Północnej. Oba regiony wyciągnęły wnioski z niedoborów i dziś odnotowują rosnące inwestycje produkcyjne, chcąc zdobyć większą autonomię w produkcji półprzewodników. „Ich zależność od azjatyckich producentów została obnażona przez niedobory półprzewodników, które sparaliżowały przemysł w 2021 i 2022 r. Wraz z geopolitycznym dążeniem do przeciwdziałania rosnącym ambicjom Chin w branży, niedobory skłoniły decydentów po obu stronach Atlantyku do reorganizacji zachęt mających pobudzić produkcję krajową” – podaje Allianz Trade.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”