Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 05.03.2025 09:56 Publikacja: 20.07.2022 05:00
Foto: AFP
Zatrudnienie w sześciu największych amerykańskich bankach wzrosło w drugim kwartale średnio o 5,5 proc. w porównaniu z końcówką czerwca 2021 r. – mówią wyliczenia agencji Bloomberga, oparte na raportach wynikowych tych pożyczkodawców.
Spośród nich najmocniej zwiększył zatrudnienie Goldman Sachs, który podniósł je w drugim kwartale o 15 proc. Zapowiedział on już jednak, że nadchodzące kwartały przyniosą już znacząco wolniejszy wzrost liczby etatów w banku.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Inwestorzy przestraszyli się zarówno zaostrzenia wojen celnych, jak i skutków wstrzymania pomocy dla Ukrainy. Do silnej przeceny doszło w Warszawie i na innych giełdach europejskich, a nowojorski S&P 500 wrócił do poziomu z dnia wyborów prezydenckich.
Stany Zjednoczone zdecydowały się wdrożyć podwyżki ceł na towary z Kanady, Meksyku i Chin. Wkrótce może dojść do kolejnych salw w wojnach handlowych. Nowa waszyngtońska administracja traktuje to jako sposób na przyciąganie produkcji i chce słabszego dolara.
W ramach planu ReArm Europe, Unia Europejska może zmobilizować ok. 800 mld euro na rzecz bezpiecznej i odpornej Europy, poinformowała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Zapowiedziała, że powstanie m.in. nowy instrument, który zapewni państwom członkowskim pożyczki w wysokości 150 mld euro na inwestycje w obronność i pomoże to państwom członkowskim w łączeniu popytu i wspólnych zakupach.
Wejście w życie podwyżek amerykańskich ceł na towary z Kanady, Meksyku i Chin zostało źle przyjęte przez inwestorów. Spadki na większości giełd były jednak umiarkowane.
W życie wchodzą 25-procentowe cła na import towarów z Kanady i Meksyku do USA. O 10 proc. - do poziomu 20 proc. - wzrosły też amerykańskie cła na import z Chin.
Co prawda, droga do wyborów nad Dnieprem nie wygląda na szybką, ale ukraiński prezydent nerwowo uderza w opozycję. Nałożył nawet sankcje na człowieka, którego już pokonał przy urnie.
Inwestorzy przestraszyli się zarówno zaostrzenia wojen celnych, jak i skutków wstrzymania pomocy dla Ukrainy. Do silnej przeceny doszło w Warszawie i na innych giełdach europejskich, a nowojorski S&P 500 wrócił do poziomu z dnia wyborów prezydenckich.
Polskie aktywa, w tym m.in. złoty i akcje notowane na GPW, powinny doświadczyć w tym miesiącu korekty spadkowej – spodziewają się analitycy. Wciąż zaś dużym optymizmem wykazują się oni w stosunku do metali szlachetnych.
Na rynkach temperatura zdecydowanie rośnie. Inwestorzy zaczynają zdawać sobie sprawę z problemów gospodarczych, jakie mogą wywołać decyzje polityczne. Jak na razie najbardziej cierpią akcje amerykańskie, ale to sygnał dla papierów skarbowych.
Sezon wyników za oceanem w sposób symboliczny zamknął w ubiegłym tygodniu raport Nvidii.
Wskaźniki koniunktury w sektorze usług w lutym w Stanach Zjednoczonych, Chinach, strefie euro i Wielkiej Brytanii, amerykańskie zamówienia na dobra trwałego użytku w styczniu, Beżowa Księga Fedu. Oto co wydarzy się dziś w biznesie i gospodarce w Polsce oraz na świecie.
Sesja wtorkowa na rynku warszawskim skończyła się mocnymi spadkami najważniejszych indeksów.
Wtorek przyniósł mocne spadki na GPW. Czy mogą być one sygnałem ostrzegawczym? – Mieliśmy mocny ruch wzrostowy, więc i korekta też musi przystawać do dynamiki tego ruchu. Do 2460 pkt jesteśmy bezpieczni – uważa Piotr Kaźmierkiewicz z BM Pekao.
WIG20 stracił we wtorek 3,9 proc. i zamknął dzień poniżej 2500 pkt. Przecena dotknęła też inne europejskie indeksy. Brylowały za to indeksy rosyjskie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas