Nawałnica zachodnich sankcji spotkała się z odpowiedzią Kremla. Jako najbardziej obłożony sankcjami kraj na świecie Rosja próbuje zmniejszyć presję poprzez deregulację gospodarki, ograniczenie odpływu obcych walut i dywersyfikację partnerów handlowych. Pomimo działań Dumy i administracji Putina zachodni analitycy nie zrewidowali swoich pesymistycznych prognoz dotyczących przyszłości rosyjskiej gospodarki.
Co zrobił Zachód
Według portalu analitycznego Castellum, zajmującego się śledzeniem nakładanych na świecie sankcji, Rosja zajęła pierwsze miejsce w rankingu najbardziej obłożonych sankcjami gospodarek na świecie. Od 2014 r. na Rosję nałożono co najmniej 7614 sankcji. Ich liczba jest tak wysoka, że jest niemalże cztery razy większa niż wszystkie sankcje nałożone na Koreę Północną. Przodują w tym Amerykanie i Brytyjczycy, którzy nałożyli odpowiednio 1641 oraz 1139 obostrzeń.
Do sankcji zaliczono ograniczenie handlu dobrami, które mogą mieć zastosowanie militarne, jak np. części samochodowe. Zabroniono także eksportu wielu produktów luksusowych. Bolesne dla Rosji okazały się zwłaszcza decyzje o ograniczeniu importu surowców energetycznych. USA i Australia zakazały już importu rosyjskiej ropy, a Wielka Brytania pozbędzie się jej do końca 2022 r. Unia Europejska planuje zmniejszyć zależność od rosyjskiego gazu o dwie trzecie do końca roku. Niemcy zatrzymały certyfikację gazociągu Nord Stream 2, a także planują zmniejszenie importu ropy z Rosji o połowę od drugiej połowy 2022 r. Od jesieni do Niemiec nie przyjedzie już rosyjski węgiel.
Poza ograniczeniem handlu utrudniony został także transport. Rosyjskie linie lotnicze nie mogą przekraczać przestrzeni powietrznej USA, UE, Wielkiej Brytanii oraz Kanady. Nawet gdyby niektórym Rosjanom udało się dotrzeć do krajów Zachodu, to najważniejsi z nich i tak nie mogliby przekroczyć ich granic. Sankcjami obłożono ponad 1 tys. Rosjan, zazwyczaj wysokich rangą polityków, przedsiębiorców i przedstawicieli sił zbrojnych. Zamrożono ich aktywa, a także ograniczono możliwość przemieszczania się. Dotyczy to także Władimira Putina i jego ministrów, w tym ich dzieci i partnerów.