Spółka audytorska EY wycofuje się z rynku rosyjskiego i białoruskiego, podążając śladem swoich konkurentów jak KPMG oraz PwC.

Choć oddziały w Rosji i Białorusi nie zostaną zamknięte, to będą one prawnie oddzielone, co doprowadzi do tego, że nie będą mogły m.in. posługiwać się nazwami spółek oraz ich znakami towarowymi.

Decyzje trzech gigantów oznaczają presję na ostatnią z największych firm audytorskich – Deloitte, która cały czas nie podjęła decyzji w tej sprawie. – Nie jest to łatwy krok, ponieważ w Rosji i na Białorusi zatrudniamy 4,7 tys. pracowników. Nie będziemy jednak wspierać rosyjskich firm – stwierdzono w oświadczeniu. gsu