Bank Japonii (BoJ) zdecydował na swym nadzwyczajnym posiedzeniu o rozluźnieniu polityki monetarnej. Zwiększył wartość programu preferencyjnych pożyczek dla banków o 10 bln jenów (118 mld USD), do 30 bln jenów. Ma to doprowadzić do obniżenia stóp procentowych na rynku i zapobiec dalszemu umocnieniu się jena.
Cel ten nie został na razie osiągnięty. Inwestorzy uznali kroki podjęte przez Bank Japonii za niewystarczające. W poniedziałek po południu japońska waluta umacniała się więc wobec 16 głównych walut świata. Za dolara płacono wówczas jedynie 84,7 jena.
[srodtytul]Gorzej dla eksporterów[/srodtytul]
Jen zyskał w tym roku blisko 9 proc. do dolara. W zeszłym tygodniu był najmocniejszy w stosunku do amerykańskiej waluty od 15 lat. Możliwość jego dalszej aprecjacji niepokoi ekonomistów. Silniejszy jen uderza bowiem w wyniki japońskich eksporterów, a kruche ożywienie gospodarcze w Japonii jest zależne w dużym stopniu od koniunktury w eksporcie.
Aby przeciwdziałać aprecjacji narodowej waluty, Bank Japonii stworzył w grudniu zeszłego roku specjalny program preferencyjnych pożyczek dla banków. W marcu zwiększył jego wartość z 10 bln jenów do 20 bln jenów. Efekty tych działań były niewielkie. Nie zdołano powstrzymać aprecjacji jena. Analitycy nie spodziewają się więc, by ostatnia decyzja o podwyższeniu wartości tego programu okazała się skuteczna.