[[email protected]][email protected][/mail]
Półmetek sezonu publikacji wyników amerykańskich spółek już za nami. Do piątku już 311 ?firm objętych indeksem S&P 500 przedstawiło sprawozdania finansowe za trzy ostatnie miesiące 2010 r. Aż 72 proc. z nich odnotowało w tym okresie wyższe przychody, niż prognozowali analitycy. To najwyższy odsetek od czterech lat.
– Wyniki za IV kwartał są dobre pod każdym względem. To, że przychody spółek przebiły oczekiwania, oznacza, że poprawę zysków napędza rosnący popyt, a nie cięcie kosztów – ocenił David Bianco, główny strateg amerykańskiego rynku akcji w Bank of America.
[srodtytul]Tradycyjne błędy analityków[/srodtytul]
W IV kwartale zyski w przeliczeniu na akcję (EPS) tych amerykańskich spółek, które już się nimi pochwaliły, wzrosły średnio o 40,4 proc. w porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku. Zyski netto poszły w górę średnio o 29,1 proc. Przed sezonem publikacji raportów, który ruszył 10 stycznia, ankietowani przez agencję Bloomberga analitycy spodziewali się średnio poprawy pierwszego z tych wskaźników zaledwie o 20 proc. Ich prognozy pod tym względem przebiło 71,1 proc. firm.