[[email protected]][email protected][/mail]
Amerykański bank centralny, Fed, nakazał 19?największym tamtejszym kredytodawcom, aby zbadali odporność swoich bilansów na wypadek nawrotu recesji – podała wczoraj agencja Bloomberga, powołując się na anonimowych informatorów. To element tzw. testów wytrzymałościowych (stress tests), których zagregowane wyniki mają być znane w marcu. Pozwolą one ocenić, czy kondycja banków umożliwia planowane przez niektóre z nich podwyżki dywidend i skup własnych akcji.
[srodtytul]Nadzorować czy zarządzać?[/srodtytul]
Objęte testami banki muszą pokazać, jak zmienią się ich współczynniki adekwatności kapitałowej i wyniki w zależności od koniunktury w gospodarce. Najbardziej pesymistyczny spośród trzech scenariuszy, na których oparte są symulacje, zakłada, że amerykański PKB spadnie w tym roku o 1,5 proc., po zwyżce o 2,9 proc. w 2010 r., a stopa bezrobocia w I kwartale 2012 r. sięgnie 11 proc., w porównaniu z 9 proc. obecnie.
Nie znaczy to, że Fed, który pełni centralną rolę w strukturze amerykańskiego nadzoru bankowego, faktycznie spodziewa się załamania w gospodarce. Jego ostatnie prognozy zakładają, że PKB będzie w najbliższych trzech latach rósł w tempie co najmniej 3,4 proc. rocznie, a stopa bezrobocia będzie malała do około 7 proc. pod koniec 2013 r.