Rosja dystansuje rywali

Moskiewska giełda zyskuje w tym roku mocniej od wielu innych parkietów rynków wschodzących. Na jej korzyść działa sytuacja na rynku naftowym oraz działania wizerunkowe Kremla

Aktualizacja: 27.02.2017 02:07 Publikacja: 18.02.2011 02:39

Rosja dystansuje rywali

Foto: Archiwum

[[email protected]][email protected][/mail]

Rubel zyskał od początku roku 4,5 proc. wobec dolara, najwięcej spośród 25 głównych walut wschodzących gospodarek. Moskiewski indeks Micex wzrósł w tym czasie około  1?proc. Na pierwszy rzut oka to skromny wynik, ale jest on dobry na tle podobnych giełd. Indeks MSCI Emerging Markets spadł bowiem w tym czasie o 3,7 proc., a  np. Sensex, indeks bombajskiego parkietu, stracił od początku roku około 11 proc. Inwestorów z rynków wschodzących płoszyła w styczniu i w lutym egipska rewolucja. Dlaczego więc moskiewska giełda dawała wówczas więcej zarobić od większości parkietów państw rozwijających się?

[srodtytul]Ropa wspiera rynek [/srodtytul]

Analitycy wskazują, że główną przyczyną zwyżek na moskiewskiej giełdzie była sytuacja na rynku naftowym, czyli wzrost cen ropy wywołany niepokojami w Egipcie. Ale nie tylko ten czynnik miał znaczenie dla giełdy.

– Na pewno wzrost cen ropy wpływa dobrze na rosyjski rynek. Na moskiewskich giełdach dominują przecież firmy energetyczne, a gospodarka tego kraju jest uzależniona od rynków surowcowych. Swoje robią również nadzieje inwestorów co do ożywienia gospodarczego w Rosji i na świecie. Ponadto należy pamiętać, że Rosja była w zeszłym roku zaniedbywana przez inwestorów. Nie postrzegano zbyt dobrze jej kondycji gospodarczej. Teraz to się zmienia, a inwestorzy zauważyli, że rosyjskie akcje są tanie – mówi „Parkietowi” Michael Ganske, szef działu analiz ds. rynków wschodzących w Commerzbanku.

Analitycy wskazują jednak, że klimat dla zachodnich inwestycji w Rosji się poprawia, co jest m.in. wynikiem działań wizerunkowych Kremla.

– Wielkie starania rosyjskich rządowych oficjeli, by przedstawić Rosję za granicą jako dobre miejsce do inwestowania, by przekonać zachodnich inwestorów do lokowania tam pieniędzy, opłaciły się – twierdzi Hans-Joerg Rudloff, przewodniczący rady dyrektorów Barclays Capital. Jako przykład sukcesu tej polityki wskazuje on sprzedaż 10 proc. akcji państwowego banku VTB?(czytaj w ramce), które kupiło wiele zachodnich instytucji finansowych, np. amerykański fundusz private-equity TPG.

[srodtytul] Polityka decyduje[/srodtytul]

W drugiej połowie zeszłego roku Micex wzrósł o 26,7 proc., gdy MSCI??Emerging Markets zyskał niewiele mniej, bo 24,3 proc. Czy teraz Micex ma szanse na większe zdystansowanie MSCI?Emerging Markets? Czy rosyjskie akcje będą atrakcyjną inwestycją? Opinie wśród ekspertów są podzielone.

Rudloff uważa, że moskiewskiej giełdzie mogą zagrozić w tym roku nadchodzące wybory parlamentarne (w grudniu) oraz prezydenckie (w 2012 r.), a także możliwe niepokoje społeczne. – Nierówności w dystrybucji bogactwa, które doprowadziły do prodemokratycznych protestów w Egipcie, to nie tylko problem Bliskiego Wschodu. Rosjanie będą bardziej niecierpliwi przed wyborami – twierdzi Rudloff.

Większość analityków wyklucza jednak taki scenariusz. – W Rosji panuje stabilny, na wpół autorytarny, na wpół demokratyczny reżim, co jest dobrze postrzegane przez inwestorów. Na korzyść moskiewskiej giełdy działać będzie też ożywienie gospodarcze oraz wzrost cen ropy naftowej. W tym roku rosyjskie indeksy będą więc zyskiwały więcej niż przeciętnie inne rynki wschodzące – uważa Ganske.

[ramka][srodtytul]Kerimow kupuje akcje państwowych banków[/srodtytul]

Miliarder Sulejman Kerimow chce kupić cały prywatyzowany pakiet akcji Sbierbanku (7,58 proc. udziałów), największego banku w Rosji – podaje dziennik „Wiedomosti”. Akcje, którymi jest zainteresowany, są obecnie warte około 5,5 mld USD. Niedawno nabył on 1,5 proc. akcji banku VTB (Wniesztorgbanku, drugiego pod względem wielkości pożyczkodawcy w Rosji) za 500 mln USD. Zrobił to w ramach sprzedaży przez rosyjski rząd na giełdzie 10 proc. udziałów VTB. Był największym inwestorem w tej ofercie. Jest również największym niepaństwowym udziałowcem banku VTB.

Kerimow to właściciel koncernu Uralkali, produkującego nawozy sztuczne. Na ostatniej  liście rosyjskich miliarderów magazynu „Finans” znajdował się na siódmym miejscu z majątkiem szacowanym na 16,9 mld USD. Jest deputowanym do Rady Federacji (izby wyższej rosyjskiego parlamentu), reprezentującym Dagestan. [/ramka]

Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos