Zysk netto UBS wyniósł 1,81 mld franków (5,57 mld złotych). Był co prawda mniejszy niż w tym okresie rok wcześniej (gdy wyniósł 2,2 mld franków), ale większy, niż prognozowali analitycy.
Najbardziej jednak ucieszyły inwestorów dane mówiące o?tym, że w I kwartale 2011 r. klienci wpłacili do banku aż 16,7 mld franków, najwięcej od roku 2007. Analitycy spodziewali się wpłaty zaledwie 7,3 mld franków. – Najważniejsze, że bank znowu przyciąga pieniądze – twierdzi Dirck Becker, analityk z firmy Kepler Capital Markets.
Wcześniej klientów odstraszał od lokowania pieniędzy w UBS kryzys finansowy oraz afera z tajnymi kontami w tym banku. Szwajcarski rząd, pod naciskiem USA, wprowadził zmiany w regulacjach, które wymusiły na UBS przekazanie amerykańskim śledczym danych o kontach Amerykanów podejrzewanych o uchylanie się od płacenia podatków. W następstwie tej afery między wrześniem 2009 r. a wrześniem 2010 r. klienci wycofali?z UBS około 20 mld franków.
– Cieszy mnie szczególnie wzrost wpłat do banku będący efektem powrotu zaufania klientów – mówi Oswald Gruebel, prezes UBS.
W I kwartale bank bardzo odczuł rynkowe zawirowania. Zysk (przed opodatkowaniem) jego działu bankowości inwestycyjnej spadł wtedy o 30 proc., do 835 mln franków.