Banki walczą o bogactwa Bliskiego Wschodu

Bogaci ludzie z krajów arabskich szukają sposobów na uchronienie swoich pieniędzy przed niszczącymi skutkami politycznych zamieszek. UBS i Royal Bank of Scotland to banki, które włączają się do walki o zarządzenie ich pieniędzmi

Aktualizacja: 25.02.2017 13:13 Publikacja: 07.07.2011 16:31

Banki walczą o bogactwa Bliskiego Wschodu

Foto: Bloomberg

Albert Momdjian, niegdyś z Credit Agricol SA, przechodzi do UBS. Będzie kierował działem private banking. Coutts, oddział private bankingu w RBS, planuje czterokrotnie zwiększyć liczbę pracowników w najbliższych czterech latach - poinformował, Chris Allen zajmujący się Bliskim Wschodem.

Julius Baer Group zatrudnił Edmonda Cartona z Credit Suisse aby przejął kierownictwo oddziału zajmującego się Bliskim Wschodem. Barclay zatrudnił pięciu nowych bankowców w Genewie, aby również zajęli się klientami z Bliskiego Wschodu.

[srodtytul]Pieniądze lubią spokój[/srodtytul]

- W krajach gdzie miały miejsca zamieszki część kapitału została przeniesiona do międzynarodowych banków. Pieniądze zawsze szukają schronienia w niespokojnych czasach - powiedziała agencji Bloomberg Florence Eid, założyciel i dyrektor wykonawczy firmy doradczej Arabia Monitor.

Zamieszki w Egipcie i Tunezji, objęły również Syrię, Jemen i Arabię Saudyjską, co spowodowało, że ludzie bogaci szukają miejsca na spokojniejszych rynkach takich jak Zjednoczone Emiraty Arabskie. W pierwszych pięciu miesiącach tego roku depozyty w bankach w ZEA wzrosły o 7 procent do 306 mld dolarów, czyli więcej niż w całym 2010 r. podaje bank centralny ZEA.

Sven-Olaf Vathje dyrektor z Boston Consulting Group Middle East podaje, że klienci to ludzie z krajów objętych zamieszkami, przede wszystkim z Egiptu. To dowodzi stabilności na rynku w ZEA.

Niektóre zachodnioeuropejskie rządy zamroziły rachunki dygnitarzy z państw reżimowych. UE, Wielka Brytania zamroziły konta Libyan Investment Authority, aby odciąć Muammara Kaddafiego od możliwości finansowania po tym jak siły rządowe zabiły setki cywili.

Klienci z Bliskiego Wschodu kierują się do banków krajów, które nie podjęły takich kroków przeciwko reżimom.

Z raportu Boston Consulting Group wynika, że w ubiegłym roku na świecie przybyło bogatych. Na Bliskim Wschodzie 0,43 proc. najbogatszych trzyma w garści 54 proc. majątku.

Liczba bogatych osób na Bliskim Wschodzie wzrosła w ubiegłym roku o 10,4 proc., czyli około 400 tys., wartość ich majątków wzrosła o 12,5 procent do 1,7 biliona dolarów.

[srodtytul]Lokalne banki powalczą o milionerów[/srodtytul]

Również banki lokalne biorą udział w walce o zamożnych klientów. Emirates NBD PJSC, największy bank w Emiratach zamierza zatrudnić 300 osób w działach sprzedaży i prywatnej bankowości powiedział Jamal Bin Ghalaita dyrektor wykonawczy. Abu Dhabi Islamic Bank planuje utworzyć islamski private bank i zatrudnił Stuarta Crockera z HSBC Private Bank, aby stanął na jego czele.

Graham Hayward z PricewaterhouseCoopers w Bahrajnie stwierdził, że bariery stojące na drodze międzynarodowych banków są ogromne, jednak okazji do działania jest równie dużo.

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym