Większość europejskich giełd długo kontynuowała w piątek umiarkowane zwyżki z czwartku. Rynki oczekiwały głównie na dane o amerykańskiej inflacji. Ceny konsumpcyjne w listopadzie nie zmieniły się w porównaniu z październikiem i były zbliżone do prognoz. Część inwestorów liczy na to, że wyhamowanie inflacji może skłonić Fed w nadchodzących miesiącach do dalszego luzowania polityki pieniężnej.
Sytuacja na giełdach była jednak dosyć nerwowa. Późnym popołudniem wiele europejskich indeksów znalazło się na minusie, choć amerykańskie wskaźniki lekko rosły. Była to reakcja na raport agencji Standard &?Poor's mówiący, że Niemcy może dotknąć recesja w 2012 r.
Wotum zaufania
Inwestorzy dobrze odebrali jednak przyjęcie przez włoski parlament oszczędności budżetowych w 2012 r. wartych 30 mld euro. Głosowanie nad budżetem zostało połączone z głosowaniem nad wotum zaufania dla rządu Mario Montiego, który wygrał je miażdżącą większością głosów. Po przyjęciu budżetu i wotum zaufania rentowność włoskich dziesięciolatek lekko spadła do 6,5 proc.
– Jestem pewny, że rynki zareagują pozytywnie na wysiłki podejmowane przez Włochy. Może nie stanie się to od razu, ale spodziewamy się redukcji kosztów rynkowego finansowania, która pozwoli nam wzmocnić gospodarkę – zapowiada premier Monti.
Recesja uderza w reformy
Mimo dobrych chęci Montiego reformowanie włoskiej gospodarki będzie jednak bardzo trudne. Najprawdopodobniej weszła już ona w recesję, a według prognoz będzie w niej pogrążona również w przyszłym roku. Podobny problem mają inne państwa z peryferii eurolandu.