Analitycy spodziewali?się, że bank ten wypracuje 446 mln franków zysku netto. Po publikacji raportu kwartalnego, kurs jego akcji spadał na giełdzie w Zurychu nawet o 5?proc.
– Nasze wyniki za IV kwartał są rozczarowujące. Odzwierciedlają one zarówno trudną sytuację na rynku w tym okresie, jak i wpływ działań, które podjęliśmy, by dostosować się do zmieniającego się rynku i regulacji – przyznaje Brady Dougan, prezes Credit Suisse. Do pogorszenia wyników banku przyczyniła się więc prowadzona przez kierownictwo restrukturyzacja.
W zeszłym roku przez Credit Suisse przeszły dwie fale zwolnień, w ramach których ograniczono zatrudnienie m.in. w dziale zajmującym się handlem akcjami. Zwolniono wówczas 3,5 tys. ludzi.
Dział bankowości inwestycyjnej Credit Suisse poniósł w IV kwartale 1,3 mld franków straty, a jego przychód spadł o 64 proc. – Te wyniki są bardzo słabe pod każdym względem – wskazuje Christoph Wheeler, analityk z Mediobanca.
IV kwartał 2011 r. był jednak kiepski dla całego europejskiego sektora bankowości inwestycyjnej. Zysk netto UBS i Deutsche Banku spadł wówczas o 76 proc.