Banki z Hiszpanii, Portugalii, Włoch oraz Irlandii mocno zwiększyły w ostatnich miesiącach zaangażowanie w dług swoich krajów. Część analityków obawia się, że wystawiają się one na poważne ryzyko, gdyż mogą ponieść duże straty, jeśli dojdzie do restrukturyzacji tego zadłużenia.
Przez dwa miesiące, do końca stycznia, hiszpańskie banki zwiększyły zaangażowanie w dług Hiszpanii o 26 proc., do 220 mld euro. Włoscy pożyczkodawcy powiększyli swój portfel krajowego długu przez trzy miesiące do końca lutego, o 31 proc., do 267 mld euro. W przypadku banków z Irlandii wzrost w analogicznym czasie wyniósł 21 proc., a w przypadku portugalskich – o 15 proc.
Konsekwencje LTRO
Większe zakupy obligacji rządowych przez banki z peryferii strefy euro to m.in. skutek podjęcia przez nie 715 mld euro tanich trzyletnich pożyczek oferowanych przez Europejski Bank Centralny w ramach operacji LTRO. Początkowo duże zakupy państwowego długu przez banki doprowadziły do uspokojenia sytuacji na rynku długu strefy euro. Jednakże gdy w marcu na rynek powróciły obawy o kondycję gospodarczą Hiszpanii i Włoch, rentowność obligacji tych państw znów zaczęła rosnąć.
Jednak nie tylko LTRO wpływa na zwiększenie zakupów rządowego długu przez banki z peryferii strefy euro. Według agencji Bloomberga pożyczkodawcy z tych państw są naciskani przez rządy i regulatorów, by kupowały państwowy dług i pomagały w ten sposób walczyć z kryzysem.
Dzieje się tak m.in. w Irlandii. Przed kryzysem tamtejsze banki posiadały bardzo małe ilości obligacji Zielonej Wyspy. Na koniec 2011 r., według danych Banku Rozliczeń Międzynarodowych (BIS), miały już 20?proc. wszystkich irlandzkich obligacji i bonów skarbowych. W międzyczasie największe irlandzkie banki stały się własnością rządu w Dublinie.