Gospodarka USA nieco słabsza, niż myślano

PKB USA wzrósł w pierwszych trzech miesiącach roku o 2,2 proc. Zadziwiająco dobre okazały się dane o wydatkach konsumenckich. To daje nadzieję na solidniejsze ożywienie.

Aktualizacja: 17.02.2017 20:27 Publikacja: 28.04.2012 06:00

Gospodarka USA nieco słabsza, niż myślano

Foto: GG Parkiet

Amerykański PKB wzrósł w I kwartale o 2,2 proc. (według annualizowanych danych), czyli o mniej niż prognozowali analitycy. Wzrost gospodarczy w ostatnich trzech miesiącach 2011 r. wyniósł 3 proc., więc największa gospodarka świata zwolniła. Jednakże wydatki konsumenckie zwiększyły się w I kwartale więcej niż się spodziewano – o 2,9 proc. Był to ich najszybszy wzrost od II kwartału 2010 r. Pozytywną niespodzianką okazała się również ekspansja w ciężko doświadczonym przez kryzys sektorze budowlanym.

Mieszany obraz

– Wydatki konsumenckie wzrosły. To oznacza, że idziemy w kierunku solidniejszego ożywienia gospodarczego. Jest jednak wciąż zbyt wcześnie, by ogłosić zwycięstwo – twierdzi Christopher Low, główny ekonomista w nowojorskiej firmie FTN Financial.

– Popyt wewnętrzny może stać się motorem ożywienia w większym stopniu niż eksport. To oznacza, że ożywienie gospodarcze ma szanse zyskać na sile – przewiduje Joseph Carson, szef działu analiz w firmie AllianceBernstein.

Sytuacja gospodarcza w USA wciąż jednak pozostawia wiele do życzenia. Wzrost gospodarczy w I kwartale okazał się przecież gorszy od prognoz. Jednym z czynników za to odpowiadających było zmniejszenie wydatków przez rząd. Drugim to, że spółki mniej inwestowały, koncentrując się bardziej na odbudowie zapasów. Wydatki spółek spadły o 2,1 proc. po wzroście w końcówce 2011 r. o 5,2 proc. Był to ich pierwszy spadek od 2009 r.

Jak może wyglądać sytuacja w nadchodzących miesiącach? Analizy Fedu mówią, że należy oczekiwać umiarkowanego ożywienia w dalszej części roku (co najprawodopodobniej nie będzie skłaniało Rezerwy Federalnej do dalszego luzowania polityki pieniężnej). Prognozy analityków pokazują, że w całym 2012 r. amerykański PKB wzrośnie o 2,3 proc. wobec zwyżki o 1,7 proc. rok wcześniej. Będziemy mieli więc do czynienia z lekkim przyspieszeniem wzrostu. Ale takie tempo ożywienia gospodarczego jest uznawane przez analityków za dosyć umiarkowane.

Mniejszy ciężar

USA są wciąż jednak w lepszej kondycji od większości europejskich gospodarek. Wielka Brytania niespodziewanie wpadła w I kwartale w recesję. Szacunki analityków mówią również, że w recesji znalazła się również strefa euro. Oznaki spowolnienia gospodarczego widać nawet w tak silnej gospodarce jak niemiecka.

Na korzyść wzrostu gospodarczego w Stanach Zjednoczonych gra m.in. to, że w odróżnieniu od wielu europejskich rządów amerykańskie władze nie przeprowadzają obecnie fiskalnego zaciskania pasa na dużą skalę. Ekonomiczny noblista i zarazem rynkowy guru Joseph Stiglitz mocno więc krytykuje europejskie rządy za to, że opierają swoją strategię antykryzysową głównie na cięciach budżetowych.

– Gdyby sprawa dotyczyła tylko Grecji, można by na to przymknąć oko. Ale jeżeli Wielka Brytania, Francja i wszystkie inne duże kraje doświadczają zaciskania pasa, to konsekwencje tego mogą być bardzo poważne. Nigdy nie było zakończonego sukcesem programu zaciskania pasa w dużym kraju, a europejskie podejście do problemu jest najmniej obiecujące. Europa zmierza do samobójstwa – przekonuje Stiglitz.

[email protected]

Gospodarka światowa
Zamówienia w niemieckich fabrykach wzrosły w marcu bardziej niż przewidywano
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Niepewność polityczna i handlowa ciąży wskaźnikom koniunktury
Gospodarka światowa
Wstrząsy handlowe przyniosły aprecjację
Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek