Według agencji ratingowej Standard&Poor's obecnie jest 30-proc. prawdopodobieństwo, że Grecja opuści euroland. Kluczowe mogą okazać się wybory parlamentarne, które odbędą się 17 czerwca.
– Sądzę, że Grecji nie da się naprawić – powiedział Feldstein w programie CNBC „Worldwide Exchange". Jego zdaniem Ateny powinny zrezygnować z członkostwa w strefie euro, a następnie zdewaluować swoją walutę by stymulować wzrost gospodarki.
W krótkim terminie opuszczenie eurolandu przez ten kraj byłoby bolesne, ale w dłuższej perspektywie skorzystałyby na tym obie strony, uważa były doradca Ronalda Reagana.
Zdaniem Feldsteina strefa euro została źle skonstruowana, gdyż kraje członkowskie tak bardzo się różnią, że nie ma jednego lekarstwa na ich problemy. Jeśli chodzi o Hiszpanię, to największym problemem nie są banki lecz regiony, które mają nadmierną niezależność finansową i są poza kontrolą rządu centralnego.
Charles Dallara, dyrektor Instytutu Finansów Międzynarodowych, który odegrał jedną z kluczowych ról w restrukturyzacji greckiego długu zapowiedział, że w ciągu kilku miesięcy opuści to stanowisko. Podczas dramatycznych negocjacji reprezentował prywatnych wierzycieli Grecji, którzy w ostatniej chwili zdecydowali się zredukować swoje wierzytelności o 100 miliardów euro.