The Wall Street Journal: Jak J.P. Morgan może poskromić wieloryba

Nie chodzi tylko o wyniki finansowe J.P. Morgan Chase, ale również o to, jak bank je osiągnął. Uwaga wszystkich inwestorów skupi się na J.P. Morgan, kiedy ten w piątek ogłosi wyniki za drugi kwartał, a przede wszystkim przedstawi pełne sprawozdanie strat transakcyjnych, które pogrążyły bank.

Aktualizacja: 19.02.2017 03:13 Publikacja: 11.07.2012 06:00

Uwaga wszystkich inwestorów skupi się na J.P. Morgan, kiedy ten w piątek ogłosi wyniki za drugi kwar

Uwaga wszystkich inwestorów skupi się na J.P. Morgan, kiedy ten w piątek ogłosi wyniki za drugi kwartał

Foto: Bloomberg

Pierwsze pytanie brzmi, jak dużą stratę pozostawił po sobie dier zwany Londyńskim Wielorybem. Rynek spodziewa się od czterech do pięciu miliardów dolarów. Drugie, jakie metody mógł zastosować J.P. Morgan, by zneutralizować te straty i co to mówi o jakości jego zysków.

Pierwsza opcja: sprzedać część papierów z wartego blisko 360 miliardów dolarów portfela zarządzanego przez oddział, który stał się źródłem problemów transakcyjnych. Na koniec pierwszego kwartału portfel ten wykazywał osiem miliardów dolarów zysku. Prezes James Dimon, kiedy po raz pierwszy poinformował o stracie transakcyjnej w maju, powiedział, że bank zarobił również około miliarda dolarów ze sprzedaży papierów z portfela.

Jednak takie zyski rodzą pytania, czy nie jest to przekładanie pieniędzy z jednej kieszeni do drugiej. Bank prawdopodobnie sprzedał wysoko oprocentowane papiery zastępując je mniej rentownymi. To może obniżyć średnią rentowność portfela, która wynosi 2,6 procent, a także marżę odsetkową banku netto.

Innym potencjalnym pocieszeniem może być uwolnienie rezerw na poczet złych długów, choć Dimon często nazywa dochody z takich posunięć papierowymi zyskami.

Do tego dochodzi mroczny obszar wydatków na koszty sądowe. To skomplikowana i słabo rozpoznana sfera, która pozornie oferuje dużą elastyczność, jeżeli chodzi o poziom zysków; firmy nie muszą wykazywać, jakie rezerwy tworzą w tym celu.

Dla przykładu w drugim kwartale 2011 roku J.P. Morgan zwiększył swoją rezerwę na koszty sądowe o 1,9 miliarda dolarów, wynika z dokumentów złożonych organom nadzoru. Jeżeli więc bank nie podejmie podobnej decyzji w tym roku lub zdecyduje się ją przesunąć o kwartał lub dwa, zwiększy to jego zysk o wspomnianą sumę w porównaniu z rokiem ubiegłym.

Nic nie wskazuje na to, by J.P. Morgan miał wykorzystywać rezerwy na koszty prawne w celu pompowania wyników. Jednak potencjał, jaki mają firmy do wykorzystywania tych rezerw w celu manipulowania zyskami, jest powodem, dla którego zasady dotyczące transparentności wyników powinny?zostać wzmocnione. To także kolejne przypomnienie, że inwestorom trudno jest wyczytać z rezultatów dużych banków prawdziwy obraz ich kondycji.

©2012 Dow Jones & Company, Inc. All Rights Reserved

To subscribe to The WSJ Europe: www.wsjeuropesubs.com

Tłum. TK

David Reilly

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?