A może przetrwa, tak jak ratingi kredytowe, które wciąż są w użyciu, mimo że ich reputacja znacznie ucierpiała? Prezes Banku Anglii Mervyn King zwołał właśnie posiedzenie szefów najważniejszych banków centralnych na świecie, by zmierzyć się z tym problemem.
Najprawdopodobniej LIBOR się utrzyma, choć zostanie poddany dużo bardziej uważnemu nadzorowi.
Obawa o reputację
Oczywiście istnieje ryzyko, że dziecko zostanie wylane razem z kąpielą.
Wiceprezes Banku Anglii Paul Tucker powiedział, że już prowadzone są prace analityczne na wypadek, gdyby LIBOR rzeczywiście upadł. Niektóre banki mogą zaprzestać kwotowania pod wpływem presji biznesowej. Royal Bank of Scotland wycofał się z ustalania stawek międzybankowych w Singapurze, Tokio i Hongkongu z powodu restrukturyzacji. Inne banki też mogą nie chcieć podawać stawek w obawie o swoją reputację.