Draghi może utopić Hiszpanię i Włochy w długu

Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego, może przyczynić się do wzrostu zadłużenia Hiszpanii i Włoch

Aktualizacja: 13.02.2017 02:27 Publikacja: 08.08.2012 14:18

Mario Draghi, szef EBC

Mario Draghi, szef EBC

Foto: Bloomberg

Kiedy 2 sierpnia zapowiedział on, że bank centralny strefy euro może skupować z rynku obligacje o krótszym terminie zapadalności, rentowności hiszpańskich i włoskich dwuletnich papierów obniżyły się, a w miniony poniedziałek różnica w rentownościach hiszpańskich papierów 2 i 10-letnich była największa od co najmniej 20 lat. W przypadku takich samych walorów dłużnych Włoch zbliżyła się do rekordowego poziomu.

Średni okres zapadalności hiszpańskiego długu jest najkrótszy od 2004 roku, ponieważ kraj ten, podobnie zresztą jak i Włochy w ciągu roku nie sprzedawał obligacji 15 czy 30-letnich.   Relatywnie niskie rentowności krótszych papierów mogą zachęcić oba kraje do zwiększenia sprzedaży takich walorów i wówczas ich zobowiązania będą rosły.

- Sposób w jaki EBC do tego doprowadził pogarsza sytuację – uważa Nicola Marinelli, zarządzająca funduszami w Glendevon King Asset Management. Jej zdaniem skoncentrowanie się na emisji krótszych walorów jest bardzo niebezpieczne.

W przypadku Hiszpanii średni termin zapadalności długu wynosi 6,3 roku, zaś dla papierów włoskich jest to 6,7 roku.

- Obniżka rentowności krótszych papierów nieco poprawia sytuację i zachęca Hiszpanię oraz  Włochy do sprzedaży większej ilości takich walorów – wskazuje Marc Ostwald, strateg w Monument Securities dodając, że „problem polega na tym, że w ten sposób powiększa się góra refinansowania".

Poprzednie próby ustabilizowania sytuacji na rynkach finansowych podejmowane przez EBC nie powiodły się. 200 miliardów euro bank wydał na skup obligacji Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Portugalii i Włoch. Wprawdzie dzięki temu spadło tempo wzrostu rentowności papierów tych państw, ale później wszystkie kraje, za wyjątkiem Włoch, musiały skorzystać z finansowania zewnętrznego.

W grudniu i  lutym Europejski Bank Centralny tanio pożyczył bankom komercyjnym  około biliona euro i sporo na tym skorzystały też instytucje hiszpańskie. Pieniądze te poszły na kupno obligacji rządowych, dzięki czemu przez jakiś czas rentowności obniżały się, ale kiedy czynnik ten przestał działać znowu zaczęły rosnąć.

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?