Świadczy o tym pompowanie dużych pieniędzy na inwestycje infrastrukturalne w takich miastach jak Władywostok, co ma ułatwić wykorzystanie szans na rozwój handlu w tym regionie.

Ta zmiana kierunku zainteresowań Rosji częściowo podyktowania jest kłopotami strefy euro. Ale analitycy zwracają uwagę, że z logicznego punktu widzenia powinno do niej dojść już przed wielu laty. Bo coraz wyraźniej widać, że rejon Azji i Pacyfiku staje się światową potęgą w dziedzinie gospodarki, polityki, ale także w sferze militarnej.

Na scenie politycznej Moskwa intensyfikuje wymianę wizyt z azjatyckimi liderami. W ciągu ostatnich 18 miesięcy Władimir Putin i Dmitrij Miedwiediew siedem razy spotykali się ze swoimi chińskimi odpowiednikami. Rosja i Chiny zobowiązały się zwiększyć wzajemną wymianę handlową z 83,5 mld USD w 2011 r. do 200 mld USD w 2020 r. Obroty handlowe Rosji z Japonią w latach 2005–2010 podwoiły się do 23,1 mld USD, a z Koreą Południową zwiększyły się trzykrotnie, do 17,7 mld USD. Wynika to między innymi z tego, że rosyjskie surowce docierają do Chin w 3 dni, a z RPA w 23 dni. JB