Marny początek kwartału

Najnowsze dane makroekonomiczne ze strefy euro potwierdzają, że nadal pogarsza się tam koniunktura gospodarcza i wszystko wskazuje na to, że w bieżącym kwartale rejon ten nie wyjdzie z recesji.

Aktualizacja: 12.02.2017 22:08 Publikacja: 01.09.2012 06:00

Marny początek kwartału

Foto: GG Parkiet

 

Bezrobocie w strefie euro wzrosło do rekordowego poziomu, a inflacja przyspieszyła bardziej, niż przewidywali ekonomiści, czego przyczyną była drożejąca energia. Wbrew oczekiwaniom w Niemczech zmniejszyła się sprzedaż detaliczna, co świadczy o tym, że kryzys zadłużeniowy strefy euro coraz bardziej odczuwalny jest także w największej europejskiej gospodarce.

Stopa bezrobocia w 17 krajach strefy euro wyniosła w lipcu 11,3 proc. i okazała się taka sama jak w czerwcu po skorygowaniu w górę danych za tamten miesiąc – poinformował w piątek unijny urząd statystyczny w Luksemburgu.

Jest to najwyższy wskaźnik bezrobocia od 1995 r., kiedy zaczęto publikować porównywalne dane. Bez pracy było w lipcu 18 mln ludzi, o 88 tys. więcej niż w czerwcu. Największe bezrobocie – 25,1 proc. – nęka Hiszpanię, w Portugalii wynosi 15,7 proc., w Irlandii 14,9 proc, a we Francji 10,3 proc. W Niemczech nadal jest relatywnie niskie – 6,8 proc. – ale od pięciu miesięcy rośnie.

Ze wstępnych szacunków wynika, że inflacja w sierpniu w strefie euro przyspieszyła do 2,6 proc. z 2,4 proc. w poprzednim miesiącu i okazała się wyższa od przewidywanej przez ekonomistów na poziomie 2,5 proc. O szybszym wzroście cen konsumpcyjnych w dużym stopniu przesądziła sytuacja na rynku paliw. Ropa naftowa w ciągu dwóch minionych miesięcy zdrożała o 12,4 proc.

Skutkuje to nie tylko wyższymi cenami innych towarów i usług, ale także tym, że zarówno konsumentom, jak i firmom zostaje mniej pieniędzy na inne wydatki. I to akurat wtedy, gdy rządy redukują wydatki w celu zażegnania kryzysu zadłużeniowego.

W Niemczech sprzedaż detaliczna spadła w lipcu o 0,9 proc. w porównaniu z czerwcem i o 1 proc. w stosunku do lipca ub. r. po uwzględnieniu inflacji i czynników sezonowych. Ekonomiści spodziewali się wzrostu niemieckiej sprzedaży o 0,2 proc.

Pogarszająca się sytuacja gospodarcza sprawiła, że obliczany przez Komisję Europejską wskaźnik zaufania konsumentów i przedsiębiorców co do koniunktury spadł w sierpniu do poziomu najniższego od trzech miesięcy. W tej sytuacji spółkom trudno będzie przenieść rosnące koszty energii na wyższe ceny i zamiast tego bardziej skoncentrują się na redukcji kosztów. W sierpniu spadły prognozy przedsiębiorców ze strefy euro dotyczące zatrudnienia.

W miniony poniedziałek Siemens zapowiedział zwolnienie 500 pracowników, uzasadniając to spadkiem popytu. Lufthansa chce do 2015 r. zmniejszyć roczne koszty o 1,5 mld euro i w tym celu zmniejszy zatrudnienie bardziej, niż wcześniej przewidywała, a Alcatel-Lucent, największy we Francji producent sprzętu telekomunikacyjnego, w lipcu zapowiedział zwolnienie 5 tys. pracowników.

– Cała strefa euro doświadcza recesji, a kłopot polega na tym, że coraz bardziej skutki kryzysu zadłużeniowego odczuwalne są w północnej Europie, zwłaszcza w Niemczech – powiedział agencji Bloomberga Don Smith, ekonomista z londyńskiej firmy ICAP.

Europejski Bank Centralny w lipcu prognozował, że w całym bieżącym roku gospodarka strefy euro skurczy się

o 0,1 proc. Na przyszły tydzień EBC zapowiedział opublikowanie kolejnej prognozy i wszystko wskazuje, że po najnowszych raportach makroekonomicznych będzie ona bardziej pesymistyczna.     JB

Gospodarka światowa
Konflikt Muska z Trumpem kosztował Teslę 152 mld dolarów kapitalizacji
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Gospodarka światowa
Donald Trump ostro krytykuje Elona Muska. „On po prostu oszalał”
Gospodarka światowa
Czy euro skorzysta na problemach USA i zdetronizuje dolara?
Gospodarka światowa
EBC znów tnie stopy procentowe
Gospodarka światowa
Czy karny podatek może zepsuć globalną hossę?
Gospodarka światowa
Bułgaria ma zielone światło na wejście do strefy euro