W lipcu oficjalny wskaźnik menedżerów logistyki (PMI) chińskiego przemysłu, obliczany przez urząd statystczny i federację logistyki miał wartość 50,1 pkt, natomiast w sierpniu spadł poniżej 50 pkt (granica między ekspansją a dekoniounkturą) do 49,2 pkt. Zdarzyło się to po raz pierwszy od dziewięciu miesięcy. Rezultat ten okazał się gorszy od średniej prognoz ekonomistów ankietowanych przez Bloomberg News wynoszącej 50 pkt.

Aktywność chińskiego przemysłu spada już od dłuższego czasu. – Zwiększają się zagrożenia dla wzrostu gospodarki – ostrzega Chang Jian, ekonomista brytyjskiego banku Barclays pracujący w Hongkongu. Jego zdaniem spadek popytu na rynkach zagranicznych, a także bierność władz mogą doprowadzić do jeszcze większego hamowania drugiej gospodarki świata. Aby ustabilizować tempo wzrostu PKB na poziomie 7,5-8 proc. w tym roku rząd, zdaniem tego byłego ekonomisty Banku Światowego, może dalej obniżać stopy procentowe, zwiększyć inwestycje i zmniejszyć podatki.

Zdaniem Liu Li-Ganga, ekonomisty Australia&New Zealand Banking Group, rząd premiera Wen Jiabao nie będzie chciał dopuścić, aby do przekazania władzy nowej administracji doszło w warunkach silnego spowolnienia tempa gospodarki, czyli twardego lądowania. Dlatego spodziewa się on śmielszych działań pobudzających koniunkturę, zaś za najbardziej skuteczne narzędzie uważa agresywne obniżanie poziomu rezerw obowiązkowych w bankach. Po publikacji sierpniowego PMI dla chińskiego przemysłu Liu Li-Gang obniżył prognozę wzrostu PKB w tym roku z 8,2 proc. do 7,8 proc.

- Indeks wskazuje na utrzymujące sie trudności w sektorze przemysłowym i bez silnego wsparcia słaby popyt globalny może spowodować dalszy spadek PMI - obawia się Hu Yifan, ekonomista biura maklerskiego Haitong International Securities Group.

W drugim kwartale PKB Chin wzrósł o 7,6 proc. wobec tego samego okresu rok wcześniej i było to najwolniejsze tempo od trzech lat. Prognozy na trzeci kwartał, zebrane w sierpniu przez Bloomberg News, zawierają się w przedziale 7,4-8,3 proc. W. Z. Bloomberg