A zmienność na foreksie, to obok wysokiej dźwigni finansowej jedna z głównych atrakcji tego rynku.

Wpływ politycznych decyzji najmocniej odczuła wspólna europejska waluta. Od początku miesiąca kurs euro wzrósł o 3,8 proc., z 1,2573 do 1,3052 dolara. Wczorajsza korekta, podczas której euro straciło 0,5 proc., była tylko chwilową zadyszką przed kontynuacją rajdu. Najbliższy cel zwyżek to majowy szczyt, czyli 1,3279 dolara.

Sporo okazji inwestycyjnych stwarza też krajowy złoty. W ciągu ostatnich dwóch tygodni nasza waluta umocniła się wobec dolara o 4,8 proc. Wczoraj amerykańska waluta podrożała do 3,1556 zł, ale układ kresek i ostatni polityczny powiew optymizmu sugerują, że najbliższe tygodnie przyniosą kolejny atak na barierę 3,1 zł.