Rok wcześniej w tym samym okresie miała 172 miliony dolarów zysku, 15 centów na walor. Obroty w minionym kwartale spadły o 9,2 proc.

Alcoa tradycyjnie inauguruje sezon publikacji rezultatów kwartalnych przez firmy z indeksu Dow Jones Industrial Average i  rozpoczął się on niezbyt pomyślnie, gdyż średnia prognoz 18 analityków ankietowanych przez Blomberga wskazywała, że EPS (zysk na akcję) będzie na granicy rentowności. Ale gdyby nie koszty poniesione w wyniku pozwu sądowego wniesionego przez Aluminum Bahrain iz  powodów ekologicznych zysk na akcję wyniósłby 3 centy.

- Globalnie jasno widoczne jest spowolnienie w Chinach  i dane zaprezentowane przez Alcoa to odzwierciedlają  – wskazuje Nader Naeimi z australijskiej firmy AMP Capital Investors, mającej w zarządzaniu  prawie 100 miliardów dolarów.

Amerykański producent obniżył swoje prognozy zużycia aluminium na świecie o 1 proc. wskazując właśnie na koniunkturę w Chinach. Ma to wpływ na dzisiejsze notowania na giełdach azjatyckich, gdzie indeksy spadają trzeci dzień. W tym roku popyt na aluminium na świecie ma wzrosnąć o 6 proc.

- W niektórych regionach widzimy lekkie spowolnienie na rynkach końcowych, a głównym czynnikiem są Chiny – powiedział Klaus Kleinfeld, prezes Alcoa  podczas konferencji z analitykami. Ma nadzieję, że w końcówce obecnego kwartału popyt w Chinach wzrośnie na skutek stymulacyjnych posunięć rządu.