Zakonnice za podziałem Citigroup

Fundusz emerytalny oraz grupa benedyktyńskich zakonnic chce podziału banku Citigroup. Ma to zwiększyć wartość udziałów akcjonariuszy amerykańskiego banku

Aktualizacja: 14.02.2017 16:15 Publikacja: 15.11.2012 13:15

Propozycję podziału banku w imieniu zakonnic złożyła firma doradcza - Trillium Asset Management. Poparta została przez fundusz emerytalny AFSCME Employees Pension Plan.

Zakonnice i fundusz chcą aby zarząd Citigroup wyznaczył komitet niezależnych dyrektorów, który by przeanalizował propozycję podziału banku. Według nich podział pozwoliłby za zahamowanie strat ponoszonych  przez udziałowców Citi, ponieważ bank jest "permanentnie" notowany pod kreską, a wartość księgowa akcji spadła o ponad połowę od 2008 r.

- Istnieje luka w wysokości ok. 50 mld  dol. między tym, na ile swoje aktywa szacuje Citi, a tym, na ile wycenia bank rynek – stwierdził Lee Saunders, przewodniczący AFSCME. –  Najwyższy czas, aby rada dyrektorów banku przedstawiła akcjonariuszom plan naprawy – dodał.

Zakonnice przyłączają się tym samym do regulatorów, inwestorów i prawników którzy nawołują do zaprzestania budowania banków „zbyt dużych by upaść".

Trillium to najstarsza firma doradcza zajmująca się społecznie odpowiedzialnym inwestowaniem. Klientami firmy są  fundacje czy religijne instytucje takie ja zgromadzenie 144 zakonnic benedyktyńskich z Atchison w stanie Kansas. Klienci Trillium według informacji wiceprezesa Trillium Jonasa Krona posiadają akcje banku warte ok. 9 mln dolarów.

Rzecznik Citigroup Mark Costiglio odmówił komentarza na temat złożonego wniosku. Dodał, że Citi sprzedała 60 wydziałów od początku kryzysu.

Prezes Trillium Matthew Patsky w oświadczeniu stwierdził, że mimo iż Citigroup od początku kryzysu w 2008 r. uprościł model usług i ograniczył ryzyko finansowe,  jednak  postęp zmian jest według niego zbyt powolny i niekompletny. Patsky uważa, że Citigroup nadal jest obciążona zbyt skomplikowanymi procedurami.

16 października niespodziewanie odszedł z Citigroup prezes Vikram Pandit. Jednocześnie ze swojego stanowiska zrezygnował John Havens główny dyrektor operacyjny.

Citigroup nie wyjaśniła powodów odejścia Pandita, choć powszechnie mówiono, że stracił przychylność zarządu firmy. Najpierw nadzór rynku odrzucił program Citigroup przewidujący zwiększenie wypłat dla inwestorów, a później akcjonariusze głosowali przeciwko opracowanemu i lansowanemu przez Pandita planowi wynagrodzeń w spółce.

Miejsce Pandita zajął Michael Corbat, który był dotychczasowym prezesem Citigroup na Europę, Bliski Wschód i Afrykę. Kierował również Citi Holdings.

Analitycy spodziewają się, że pod rządami Corbata Citigroup nadal będzie ciąć koszty, i skupi się bardziej na tradycyjnej bankowości, np. udzielanie kredytów.

Citigroup zatrudnia około 262 tys. pracowników, zysk w trzecim kwartale wyniósł 468 mln dolarów, , w porównaniu do 3,8 mld dolarów w tym samym okresie ubiegłego roku.

AP

Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos