PMI obliczany przez brytyjski bank HSBC i instytut Markit Economics osiągnął poziom 51,2 pkt wobec  średniej prognoz 14 ekonomistów ankietowanych przez Bloomberg News wynoszącej 50,9 pkt. W poprzednim miesiącu było 50,1 pkt.

Te optymistyczne wieści pomogły nie tylko giełdzie w Szanghaju, ale także dolarowi australijskiemu, którego kondycja uzależniona jest od chińskiego popytu na tamtejsze surowce.

- Chiński wzrost nadal nabiera tempa, a w szczególności dotyczy to eksportu - zwraca uwagę Wang Tao, ekonomista szwajcarskiego banku UBS w Hongkongu. Jego zdaniem wrześniowy odczyt wskaźnika PMI dla chińskiego przemysłu wspiera wyższą prognozę jego instytucji mówiącą o 7,7-proc. wzroście PKB w trzecim kwartale. Poprzednio eksperci UBS przewidywali, że będzie to 7,5 proc. Qu Hongbin, ekonomista HSBC , podkreśla „jednoczesną" poprawę popytu zewnętrznego i krajowego. Nowojorski bank Citigroup prognozuje, że PKB w Chinach w trzecim kwartale podskoczy  o 7,8 proc. Poprzednio jego specjaliści obstawiali 7,4-proc. wzrost. Ekonomiści Deutsche Banku liczą na 7,9-proc. zwyżkę wobec wcześniejszych oczekiwań na poziomie 7,7 proc. Zhang Zhiwei, ekonomista Nomura Holdings, jest ostrożny. Obawia się, że tempa ożywienia nie uda się utrzymać po listopadzie z uwagi na spodziewane zaostrzenie polityki pieniężnej.

Raport HSBC wskazuje na wzrost produkcji, nowych zamówień, zamówień eksportowych, a także cen.  Zatrudnienie spadało wolniej. Flash PMI, jak nazywany jest wstępny odczyt londyńskiego banku, bazuje na 85 - 90  proc. odpowiedzi z ponad 420 ankietowanych firm. Końcowy odczyt zostanie opublikowany za tydzień.