Reklama

Inwestorzy uważali, że oszalał, a on pognębił rywali

Kiedy na początku 2014 r. większość ekspertów doradzała sprzedaż obligacji on zalecał ich kupno i wygrał. W tym roku też ma zdanie odrębne. Opinie tego analityka mieli okazję poznać także czytelnicy „Parkietu”.

Aktualizacja: 07.02.2017 01:07 Publikacja: 12.01.2015 13:47

Steven Major

Steven Major

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Steven Major, odpowiedzialny w HSBC Holdings za analizy rynku obligacji, prognozował, że w 2014 r. rentowność amerykańskich 10-letnich skarbówek spadnie do około 2,1 proc., a większość jego konkurentów obstawiała wzrost do blisko 4 proc..

- Niektórzy inwestorzy sądzili, że jesteśmy szaleńcami - przyznaje Steven Major. Teraz też uważa on, ze rentowności nadal będą spadać, być może nawet do 1,5 proc. zanim pójdą w górę i zakończą 2015 rok na poziomie 2,5 proc.

Wyjadacze z Wall Street są z kolei przekonani, że rynek obligacji zmierza ku wielkiej wyprzedaży, którą wywoła przewidywane podniesienie stóp procentowych przez amerykańską Rezerwę Federalną. Mediana prognoz 74 ekspertów uczestniczących w ankiecie Bloomberga wskazuje, iż rentowność „dziesięciolatek" na koniec tego roku wyniesie 3,01 proc. Na finiszu minionego tygodnia było to 1,95 proc.

Major ignoruje obawy dotyczące polityki amerykańskiego banku centralnego. Dostrzega podobieństwa obecnej sytuacji do tej jaka była w okresie bezpośrednio po drugiej wojnie światowej, którą charakteryzował słaby wzrost, a rentowności obligacji skarbowych wynosiły poniżej 2,5 proc..

- Jestem przekonany, że będzie on miał jeszcze więcej sympatyków - twierdzi Rod Davidson, odpowiedzialny za segment obligacji w Alliance Trust.

Reklama
Reklama

Jak dotąd wygląda na to, że 2015 r. może być historycznym okresem na rynku obligacji, gdyż rentowności obniżyły się bardziej niż na początku jakiegokolwiek roku począwszy od 1998 r. Major przekonuje, że stopy procentowe będą niskie przez dłuższy czas, ponieważ dług zaciągnięty przez największe gospodarki od kryzysu finansowego będzie negatywnie wpływał na tempo wzrostu gospodarczego i ograniczał wydatki z kasy publicznej. Globalny rynek obligacji wzrósł o ponad 40 proc. do 100 bilionów dolarów. na skutek ratowania banków i spadających wpływów z podatków.

Dług publiczny w 2012 r. sięgnął 108 proc. produktu krajowego brutto, poziomu nienotowanego od końca drugiej wojny światowej, wskazują dane Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Nawet gdyby niektóre kraje zdecydowały się  na dyscyplinowanie finansów, w 2015 r. relacja ta mogłaby się obniżyć  tylko do 106 proc.

Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama