Informacja o przejęciu miała pojawić się na stronach Bloomberg News, ale w rzeczywistości była to platforma jedynie udająca strony agencji informacyjnej. Rzecznik Bloomberga ostrzegł inwestorów, że informacja o przejęciu jest fałszywa. Adres strony na której pojawiła się informacja to "Bloomberg.market", oficjalna strona agencji informacyjnej to "Bloomberg.com". Po wyjaśnieniach akcje Twittera zyskały prawie 3 proc.
Spekulacje o możliwym przejęciu Twittera pojawiają się od ubiegłego miesiąca, kiedy to Dick Costolo, szef serwisu, złożył rezygnację ze stanowiska. Wielu komentatorów sugeruje, że zainteresowany przejęciem serwisu jest Google.
Nie tylko Twitter padł ofiarą fałszywych informacji. W maju tego roku o prawie 20 proc. wzrosły walory Avon, po tym jak pojawiła się informacja o domniemanym przejęciu.