Eksperci stawiają jednak opłacalność tego projektu pod znakiem zapytania. Druga nitka zwiększa przepustowość Kanału Sueskiego do 99 okrętów dziennie. W ostatnich miesiącach przepływało tamtędy średnio tylko 47 statków. Spowolnienie gospodarcze w Chinach mocno uderzyło w branżę przewozów morskich, a w ostatnich latach i tak zmniejszyła się rola transportu morskiego dla chińskiej gospodarki. Egipskie władze liczą na transporty LNG płynące przez Kanał Sueski. Problem w tym, że USA chcą wysyłać więcej skroplonego gazu bezpośrednio do Europy. Gazowce z Kataru będą więc w nadchodzących latach coraz częściej kierowały się na Daleki Wschód. Egipt pozwolił sobie na wielki projekt infrastrukturalny, który szybko się nie zwróci, mimo że jego deficyt finansów publicznych sięga 11 proc. PKB, a dług publiczny 90 proc. PKB.